Ból miłości recenzja

Magda to młoda pani fotograf, która wraz z dwiema przyjaciółkami prowadzi własne studio fotograficzne. Często sama także bierze udział w sesjach zdjęciowych i kampaniach reklamowych jako modelka. Wie jak jej uroda działa na mężczyzn, jednak zna swoją wartość i ma poukładane w głowie. Wiedzie spokojne i normalne życie w Katowicach, do momentu niespodziewanego telefonu.

Nieoczekiwanie w życie Magdy wkracza chaos, którym okazuje się być jej kuzynka - Zośka. Przed laty dziewczyny były ze sobą blisko, jednak ostatnio ich kontakty się urwały. Niespodziewany telefon kuzynki oraz prośba jaką ma do Magdy niesie za sobą wiele sytuacji i zmian, które nastąpią w życiu kobiety.

Filip to młody, przystojny i rozważny mężczyzna. Ma poukładane życie, dobra pracę i przyjaciół. Skrywa jednak pewien sekret.

Czy Magda spełni prośbę kuzynki? Czy zdoła w sobie rozkochać Filipa? Czy uda się jej pozostać obojętną względem mężczyzny? Jak zareaguje, gdy Filip wyjawi jej swój sekret? Czy uda się jej odnaleźć w jego świecie? Co się stanie, gdy na jaw wyją kłamstwa kuzynki? Jak zakończy się historia Magdy i Filipa?

Główni bohaterowie zostali naprawdę przyjemnie wykreowani. Oboje byli dojrzali i twardo stąpali po ziemi. Wiedzieli także czego chcą. Do tego fajnie rozwijała się ich znajomość. Mimo, iż początkowo miła to być jedynie pomoc kuzynce w zemście i wakacyjna zabawa, szybko okazało się, że pozornie prosta sprawa mocno się skomplikowała, bo w grę zaczęły wchodzić uczucia. Muszę także wspomnieć o Zośce... No jak ta dziewczyna mnie wkurzała. Ileż ja razy miałam ochotę skopać jej tyłek...

Intrygi, kłamstwa, tajemnice. Pomówienia, niesłuszne oskarżenia i chęć zemsty. Namiętność oraz świat BDSM, przy którym z każdym kolejnym rozdziałem robiło się coraz bardziej gorąco. Relacja, która szybko przeradzała się w uczucia, a także nowy początek wspólnej drogi.

"Ból miłości" to książka, która opisuje zwyczajnych ludzi i codzienne sytuacje. Napisana jest naprawdę lekkim językiem, dzięki czemu czytało się ją szybko i przyjemnie.

Polecam po nią sięgnąć. Jest to książka idealna na spędzenie miłego popołudnia.

Dziękuję Dominice Smoleń za zaufanie, a Wydawnictwu WasPos za egzemplarz do recenzji.