Bazyl i Licho recenzja

Kolejna moja przygoda z ulubieńcami dzieci, czyli z Bazylem i Lichem. Tym razem w krótkich historiach z ich codziennego życia.

Znajdziemy tu dwanaście krótkich i wartościowych opowiadań o naszych dwóch bohaterach, ale też i o niesamowitych stworzeniach, w większości nadprzyrodzonych. Pochodzą one z mitologii słowiańskiej, podań ludowych oraz legend. Wśród nich są duchy, które opiekują się nami i te, które lubią psoty i w naszym życiu robią sporo zamieszania. Takim przykładem dobrego ducha jest Licho, anioł stróż noszący bamboszki i opiekujący się wszystkimi dookoła oraz Bazyl, czort, który namawia do psot. Bardzo zabawna postać, która wyciśnie nam niejedną łzę z oka.

Książka napisana jest piękną polszczyzną, zrozumiałą dla dzieci i bez problemu tekst trafi do dorosłych czytelników. Znajdziemy dość duże literki i krótkie rozdziały, sporo ilustracji i mnóstwo humoru i, niestety, wciąż będziemy głodni.

Książka też uczy. Aby zawsze po sobie sprzątać, nie zaśmiecać lasów, strumyków. Tutaj świetnie autorka pokazała, jak Bazyl nieświadomie śmiecił i cofa się, aby naprawić swój błąd i wyzbierać wszystkie porzucone papierki po krówkach. Aby nie chodzić samemu po nocy na dodatek po lesie, ponieważ mogą czyhać na nas niebezpieczeństwa. Jak czerpać przyjemności z małych rzeczy, chociażby z siedzeniem „z herbatą pod kocykiem i snucia najpiękniejszych, najprzyjemniejszych marzeń - o kolorowych światełkach”. Oraz jak Licho potrafi pomagać i ratować, pocieszać, poklepać, przytulić wtedy, gdy tego potrzeba i być przy najbliższych w trudnych chwilach czy chorobie. Mimo gorszych dni, bo kto ich nie ma i gdy dopada go zmęczenie, ponadto pokazuje swojego ducha walki i brnie do przodu pomimo przeciwności losu.

Na końcu książeczki znajdziemy krótką charakterystykę demonów, duchów, czortów itp., jako ciekawostkę. Na zasługę również zasługują jak zawsze piękne ilustracje Marcina Minora, którymi możemy się zachwycać i przede wszystkim wyobrazić sobie naszych cudownych bohaterów. Wierzę, że sięgniecie nie tylko po tę pozycję autorki, lecz po całą serię i spędzicie miłe i pełne przygód chwile.

Polecam serdecznie.