Blisko, coraz bliżej recenzja

Danuta Awolusi w książce " Blisko, coraz bliżej " podjęła się poruszenia trudnego tematu, jakim jest kobiecość czy seksualność. Opowiedziała historię trzech, a właściwie czterech kobiet w różniących się między sobą wiekiem, pozycją społeczną, przebojowością oraz zdrowiem, a raczej sprawnością fizyczną.

Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo ważna jest akceptacja samej siebie. Często w związkach unika się poruszania tematu seksu i intymności. Są to tzw. tematy tabu.

Powieść przedstawia portrety kobiet, które spotkały na swojej drodze osobę, która uświadomiła im, że nie będą w pełni szczęśliwe, ani wolne, jeśli nie poznają swojej intymnej natury. Panie podejmują się wyzwania i pomimo ogromnego wstydu i zaprzeczania, małymi kroczkami zaczęły szukać przyjemności w sferze, która dotychczas stanowiła martwy punkt. Sytuacja każdej z nich jest inna.

Róża to dojrzała nauczycielka, od szesnastu lat w związku małżeńskim, pozornie udanym. Jej problem to oziębłość w sferze intymnej.

Kamila jest młodą, spełnioną zawodowo kobietą, z fajnym facetem przy boku, ale stroniącym od łóżkowej bliskości. Tym razem to on ma problem, a ona swoje potrzeby.

Jagoda, młoda mężatka i matka, która po wypadku samochodowym jest sparaliżowana od pasa w dół i porusza się na wózku inwalidzkim. Początkowo, nie zdawała sobie sprawy, że brak zbliżenia intymnego z partnerem wywołał większe spustoszenie w jej życiu niż kalectwo.

Trzy różne kobiety, jeden problem, brak satysfakcji seksualnej.

Po tę książkę z pewnością sięgnie więcej kobiet niż mężczyzn. Pomimo iż głównymi bohaterami są kobiety to problem, poruszony w powieści, dotyczy obu płci w takim samym stopniu. Ta powieść pobudza wyobraźnię, leczy duszę i uświadamia jak ważne jest realizowanie się w każdej sferze życia. Zachęca do poznania własnej kobiecości.

Myślę, że autorka dobrze poradziła sobie z tym tematem, nie bagatelizując problemów, poprowadziła fabułę z dużą lekkością.
Wśród czytelników na pewno znajdą się tacy, którzy utożsamią się z bohaterkami, a być może i znajdą rozwiązanie odpowiednie dla siebie.

Książka refleksyjna, a temat niebanalny, ale sam przekaz i poprowadzenie akcji trochę mnie znużyło i zmęczyło. Tytuł niezwykle trafiony i podsumowujący całą powieść.