Nepal jest fascynującym krajem, ze względu na swoją historię, tradycję i religię, a przede wszystkim na przyrodę. Zachwyciłam się tym, że będę mogła poznać ten kraj nie z perspektywy himalaistów i ich dążeń do zdobycia kolejnych szczytów, a poznamy niższe partie Himalajów i przewodnikiem będzie rdzenny Nepalczyk, bramin. Nastawiałam się na świetny reportaż, niestety nie wszystko mnie zachwyciło. Zaskoczył mnie brak spisu treści, który występuje nawet w powieściach. Przebrnęłam przez dość długi, pełen powtórzeń wstęp i tłumaczenie, dlaczego autor wprowadza alter ego siebie, czyli postać Baflowa. Powstało coś dziwnego ni to reportaż, ni to powieść, jakby zasłona dla autora, ale takie jest jego prawo. Wybieramy się z nim lub z jego alter ego na trzy wyprawy w Himalaje.
Pierwsza wyprawa na Gokyo Ri jest jakby wprowadzeniem w świat Himalajów i trekkingu po nich. Można potraktować ten rozdział, jako vademecum dla tych, którzy pragną się wybrać na taką wyprawę, co trzeba z sobą zabrać i jakich warunków można oczekiwać. Poznajemy Przewodnika, który jest najciekawszą postacią powieści i wspaniałym, skromnym człowiekiem. Bohater przyłącza się do grupy trekkingowej, która pragnie wejść na prawie 5500 metrów. Większość z nich nastawiona była na wysiłek fizyczny i przekroczenie własnych barier. Dzięki jednak przewodnikowi możemy naprawdę dużo dowiedzieć się o Nepalu, nawet gdy nie wzbudzało to zainteresowania uczestników. Możemy poznać trudy tej wyprawy, a przede wszystkim wspaniałą przyrodę. Opis widoków zapiera dech w piersiach tak jak spotkania z endemicznymi zwierzętami. Zasada „Bistari” – wolniej jest zasadą odnoszącą się nie tylko do Himalajów, ale do zdobywania wszelkich gór, kiedy należy podchodzić równo z oddechem tak jak sposoby schodzenia.
Druga wyprawa na Mera Peak jest dość podobna, tyle że w mniejszym gronie i tutaj nasz bohater pragnie przekroczyć własne bariery i wejść jeszcze wyżej. Mera Peak ma 6476 m n.p.m., to jeden z najwyższych szczytów dostępnych dla turystów wysokogórskich w Himalajach. Szczyt ten nie przedstawia większych trudności technicznych, w zasadzie wystarczają same raki i kijki, dopiero przy szczycie trzeba korzystać z lin poręczowych. Ze szczytu można zobaczyć jedną z najwspanialszych panoram górskich świata ze szczytami Everestu, Lhotse, Makalu, Kangczendzongi i Cho-Oyu na czele. Niestety największą barierą jest sam organizm człowieka i jego odporność na wysokość. Tym razem nasz bohater przegrał walkę z wysokością i doznał choroby wysokogórskiej. Jedyny ratunek to jak najszybsze sprowadzenie chorego niżej, w tym wypadku pozostaje wyłącznie helikopter. Główną częścią tej opowieści są przeżycia chorego na chorobę wysokościową i jego wspomnienia ze wspinaczek w Tatrach. Mimo że te wspomnienia są poza głównym tematem opowieści, stanowią ciekawe uzupełnienie.
Największy problem mam z trzecią częścią – wyprawą do tajemniczego królestwa Lo. Z jednej strony odwiedzamy wioski i miasteczka, poznajemy barwną kulturę i zwyczaje, uczestniczymy w ważnych wydarzeniach dla tego ludu. Możemy też poznać najświętsze miejsca dla Nepalczyków i jaki wpływ ma ich wiara na sposób postrzegania rzeczywistości i na życie. Tutaj nieocenione są opowieści Przewodnika, ale także tragarzy i innych Nepalczyków. Z drugiej strony wyczuwałam jakąś wyższość autora w stosunku do ich religii i traktuje ją wyłącznie jako folklor. Raziły mnie opisy ludzi, którzy chodzą i coś szepczą, jakby nie potrafił napisać, że ci ludzie modlą się w ten sposób. Dlatego spowiedź życia i przemiana bohatera nie przemówiła do mnie i była sztuczna. Tak jak nie przekonały mnie złote myśli o życiu i wtrącenia moralizatorskie autora. Nudziły mnie opisy związane z żoneczką i sprawozdania z jej kąpieli pod prysznicem.
Gdyby autor zdecydował się na reportaż, byłaby to wspaniała książka. Niestety ten brak zdecydowania, co do formy powieści i wprowadzenie głównego bohatera w miejsce autor, powoduje, że zaczynam się zastanawiać ile w niej fikcji literackie i traci ona na wiarygodności. Jednak uważam, że warto po tą książkę sięgnąć. Warto przeżyć wędrówkę autora po Nepalu i poznać ten kraj od środka, poznać ludzi, ich zwyczaje, co jest dla nich ważne. Opisy miejsc, przyrody i gór są naprawdę fascynujące.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl