Informacja zwrotna recenzja

Bez sprzęgła.

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @PonuryDziadyga ·2 minuty
2022-04-01
Skomentuj
12 Polubień
Nie wiem.
Nie wiem dlaczego sięgnąłem po tę książkę. Ale tym razem nie pożałowałem.

Minęły lata od kiedy czytałem "Radio Armageddon", a jednak tkwił we mnie cierń który zostawiła: że zmarnowałem kilka dni na czytanie tego emo chłamu, który wrył mi się jednak głęboko w jaźń tym, jak bardzo mi się nie podobał, jak bardzo wymęczył.
Bez wyraźnego celu snując się po bibliotece, niespiesznie wodząc wzrokiem po grzbietach książek, wreszcie natrafiłem na "Informację zwrotną".

"Jakub Żulczyk... ja pier$#*ę...".

Myśl wywołująca mieszaninę flashbacków ze zrzutu napalmu na wietnamską wioskę, a jednocześnie niezdrową ciekawość, niezbyt dobrze ukryty masochizm i rzadką u mnie chęć dania drugiej szansy.

Może się wydawać, że ta książka jest przerysowana, przejaskrawiona, że nie można tyle nawywijać po pijaku, po każdym chlaniu zostawiać po sobie spaloną ziemię. Nie przyjmujemy do wiadomości istnienia takich degeneratów, jak gangsterzy umoczeni w aferę reprywatyzacyjną, która cały czas przebija w tle tej książki. Więc pamiętajcie w jakim kraju żyjemy: gdzie do niedawna za dwie dychy nie załatwiłeś nic, a za pół litra załatwiłeś wszystko; a kolejne afery już nie robią na nas wrażenia, spowszedniały.

Język jest szorstki, wulgarny, ale to nie jest rzucanie mięchem dla zasady, by pozować na męską literaturę- tu przekleństwa i siarczyste wiązanki mają swój cel... stylistyczny.
Osobną kwestią jest ukazanie problemu alkoholowego naszego protagonisty. "Problem alkoholowy" brzmi jak eufemizm dla przedszkolaków, porównując do Kaniowej pijackiej odysei, spacerze przez wódczane kręgi piekielne.
Wszystko się miesza, deliryczne majaki z prawdą, albo czymś co czytelnik CHCE uznać za prawdę. Kibicujemy Kani, jednocześnie czując pogardę i niesmak, żeby na finiszu książki dostać centralnie z liścia od autora.
Jeśli ktoś otarł się alkoholizm, mniej istotne czy dotyczył go osobiście, czy osoby w jakiś sposób mu bliskie, to ta książka spodoba mu się tym bardziej. Chociaż widzę, że "spodoba się" to określenie w tym wypadku cholernie niefortunne.
To nie jest żaden podręcznik, to ponad 500 stron przestrogi dla czytelnika.
Akurat Żulczyk ma prawo do pisania o tym w taki sposób, bo swoje na terapiach przesiedział, chociaż daleki jest od dorabiania do tego martyrologii (vide wywiad z Karolem Paciorkiem- polecam).
Jeżeli miałeś/ miałaś takie momenty kompletnego upodlenia przez alkohol, albo znasz takich ludzi (bez żartów: każdy zna), to opisy chlania i jego skutków na pewno wywołają w tobie przykre wspomnienia- tak są sugestywne. Zresztą, jest to książka o każdym uzależnieniu- uzależnieniu od alkoholu, nikotyny, narkotyków, władzy i szmalu. Każde ogłupia, każde niszczy.

Kończąc: nie zostanę przez tę książkę nowym fanem Żulczyka, chociaż jestem tego coraz bliższy. "Informację zwrotną" traktuję jako jedną z ważniejszych przeczytanych przeze mnie książek, kibicowałem autorowi w procesie o nazwanie debila debilem, ale nie mogę się jeszcze nazwać wielbicielem, jeszcze nie.

Werdykt: jak rzadko kiedy 10/10. Bez popity.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-01
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Informacja zwrotna
4 wydania
Informacja zwrotna
Jakub Żulczyk
7.9/10

Nazywam się Marcin Kania. Jestem alkoholikiem i zaraz zabiję człowieka. Syn Marcina Kani, żyjącego z tantiemów byłego muzyka, twórcy jednego z największych polskich hitów, pewnego dnia znika bez ś...

Komentarze
Informacja zwrotna
4 wydania
Informacja zwrotna
Jakub Żulczyk
7.9/10
Nazywam się Marcin Kania. Jestem alkoholikiem i zaraz zabiję człowieka. Syn Marcina Kani, żyjącego z tantiemów byłego muzyka, twórcy jednego z największych polskich hitów, pewnego dnia znika bez ś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Jakuba Żulczyka. Czemu tak późno? Dawno temu zobaczyłam jakieś krótkie nagranie z nim w roli głównej i wywarł na mnie mało pozytywne wrażenie. (To było przed ...

@spirit @spirit

Co myślisz, kiedy ktoś mówi „alkoholik”? Alkoholizm? Pierwszym skojarzeniem jest zwykle menel śpiący na ulicy, na dworcu, brudny, bezdomny, który załatwił się we własne spodnie itd. Co ciekawe, takic...

@Johnson @Johnson

Pozostałe recenzje @PonuryDziadyga

Gryfowy Szaniec
Partyzantka biurokratyczna.

Po ilości ocen w polskim necie można wysunąć wniosek, że nie jest to powieść, która cieszy się jakąś szaloną popularnością. A już tym bardziej dla czytelników spoza Pomo...

Recenzja książki Gryfowy Szaniec
Homo Polonicus
Ja Królem Polski będę!

Coś mam ostatnio dobrą passę, jeśli chodzi o dobór książek. "Homo Polonicus" Piwowarskiego nie jest może książką bardzo znaną, ale to pozycja ciekawa i na pewno zapadają...

Recenzja książki Homo Polonicus

Nowe recenzje

Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl