Gryfowy Szaniec recenzja

Partyzantka biurokratyczna.

TYLKO U NAS
Autor: @PonuryDziadyga ·2 minuty
2023-11-03
Skomentuj
7 Polubień
Po ilości ocen w polskim necie można wysunąć wniosek, że nie jest to powieść, która cieszy się jakąś szaloną popularnością. A już tym bardziej dla czytelników spoza Pomorza.
Jak to zwykle bywa w takich produkcjach, trzeba by oddzielić i osobno ocenić dwie kwestie, które autor z takim mozołem próbował skleić: przedstawienie historii i warstwę fabularną. Po co z uporem ubierać książkę historyczną w połatane łachy beletrystyki- nie wiem, nie rozumiem; ale i tu się ta sztuka nie udała. Do warstwy historycznej się nie czepiam, bo to zawsze jakaś wartość dodana: dowiedzieć się czegoś nowego, tym bardziej o tak słynnej organizacji jaką był Gryf Pomorski.
Za to fabuła.. no cóż, tu się zaczynają schody.
Właściwie nie mamy tu bohaterów: są to raczej spersonifikowane artykuły z wikipedii, nie posiadające cech charakteru manekiny, łącznie z bezpłciowym protagonistą. Dialogi między nimi to w znacznej części takie właśnie artykuły: o strukturze organizacyjnej, najnowszej historii; wszystko bez zająknięcia, niepewności, sucho i rzeczowo. Litania nazwisk, dat i miejsc. Nawijają jak uczniaki na akademii, wykuty na blachę referat.
Żaden to spoiler, bo cała książka wygląda podobnie, ale znamienny jest dialog protagonisty z dawno niewidzianą narzeczoną: jedno z pierwszych pytań dotyczy... spisu ludności. No bo wiecie: zakochani nie mają o czym innym rozmawiać, zostaje wypytywanie o ilość mieszkańców jakiejś rolniczej gminy. Przecież to oczywiste!
Kolejnym przykładem jest wątek biuletynu "Gryf Pomorski" , gdzie wymienione i opisane są WSZYSTKIE artykuły w pierwszym numerze. Mógł się autor nie szczypać i wkleić cały numer w oryginale. Bardziej by to już sztuczności nie podbiło.
Dużo tu polityki i bogoojczyźnianego jojczenia. Właściwie... właściwie to tylko to. Dużo kłótni pomiędzy kartonowymi bohaterami o kształt odezwy, nazwy stanowisk i inne biurokratyczne bzdury. Prawie nie ma czegokolwiek, co by się z partyzantami kojarzyło. Chociaż w drugiej części można na kilka sztuk natrafić.
Autor w posłowiu wyjaśnia, że ten brak akcji jest zabiegiem... celowym. Pół wieku temu może by to przeszło, ale w obecnych czasach coś jednak musi się w książce dziać, poza toporną próbą przekazywania wiedzy, żeby można było uznać książkę za powieść historyczną.
I rzeczywiście lepiej by wyszło, gdyby to była książka czysto naukowa, historyczna, bez tego kwiatka do kożucha w postaci kulawej fabularyzacji. Nie umiesz- nie ruszaj. Jesteś dobry w swojej dziedzinie, researchu, to się tego trzymaj. Remarque'em to ty przecież nie jesteś i nigdy nie będziesz.
Zainteresowanym tematem z tego miejsca polecam sięgnąć po normalną książkę historyczną, zamiast bawić się w połśrodki, takie jak "Gryfowy Szaniec".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-03
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gryfowy Szaniec
Gryfowy Szaniec
Franciszek Szczęsny
4/10

Sfabularyzowana rekonstrukcja losów Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”. „Gryfowy szaniec” w fascynujący sposób obrazuje, jak na Pomorzu przebiegała wojna obronna w 1939 roku. Jak w warunka...

Komentarze
Gryfowy Szaniec
Gryfowy Szaniec
Franciszek Szczęsny
4/10
Sfabularyzowana rekonstrukcja losów Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”. „Gryfowy szaniec” w fascynujący sposób obrazuje, jak na Pomorzu przebiegała wojna obronna w 1939 roku. Jak w warunka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @PonuryDziadyga

Homo Polonicus
Ja Królem Polski będę!

Coś mam ostatnio dobrą passę, jeśli chodzi o dobór książek. "Homo Polonicus" Piwowarskiego nie jest może książką bardzo znaną, ale to pozycja ciekawa i na pewno zapadają...

Recenzja książki Homo Polonicus
Urzędnik
Ubaw jak przy krojeniu cebuli.

Recenzja będzie w dwóch wersjach: tej krótkiej, która wyczerpuje temat bardzo szybko i tej dłuższej- dla mniej leniwych. Wersja krótka: CO ZA GÓWNO! Wersja długa: Już...

Recenzja książki Urzędnik

Nowe recenzje

Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
The Intimacy Experiment
@meryluczyte...:

„The Intimacy Experiment” to druga część cyklu „The Shameless Series”, której autorką jest Rosie Danan. Z częścią pierw...

Recenzja książki The Intimacy Experiment. Miłosny eksperyment
© 2007 - 2025 nakanapie.pl