Gwiezdny pył recenzja

Baśniowy czar

Autor: @enga ·2 minuty
2009-10-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moja przygoda z Gaimanem zaczęła się od "Amerykańskich bogów", przez "Chłopaków Anansiego", "Nigdziebądź", "Dobry omen", "Koralinę", aż do "Gwiezdnego pyłu". Zdecydowanie lubię książki tego autora, sposób, w jaki tworzy on światy i bohaterów, język i humor jego powieści. "Gwiezdny pył" to tylko potwierdził.

Nie tak dawno temu, gdzieś w Anglii była sobie wioska Mur. Wieś ta nie wyróżniała się praktycznie niczym. Miała tylko jedną specjalną cechę – raz na dziewięć lat odbywa się tam znany jarmark. Jarmark unikatowy, bo łączący zwykłe życie z magią. Biorą w nim udział mieszkańcy czarodziejskiej krainy, która znajduje się po drugiej stronie muru. Jako "rezultat" jednego z takich jarmarków pojawia się (oczywiście 9 miesięcy po jego zakończeniu) główny bohater powieści, czyli Tristran Thorn.

Tristan żyje sobie spokojnie w Murze, uczy się i pracuje. Do czasu, kiedy – próbując zdobyć całusa od ukochanej Victorii – składa obietnicę przyniesienia gwiazdy, która akurat spadła w obecności tejże pary. A spadła po drugiej stronie muru, którego nikt nigdy nie przekraczał. To jednak młodzieńca nie odstrasza, więc wyrusza on w pełną przygód wędrówkę. Co się w jej trakcie stanie i jak się ona skończy? Zobaczcie sami!

Piękna baśń, ostatnio zdecydowanie coraz bardziej lubię takie klimaty. Książki w których łączy się "nasza" rzeczywistość ze światem "innych", ze światem, który jest gdzieś obok nas. Dlatego też tak bardzo podobało mi się "Nigdziebądź" tego samego autora.

Gaiman stworzył na potrzeby tej powieści świat pełen przeciekawych postaci i miejsc. Świat barwny, pełen kolorów, zapachów i dźwięków. Jednocześnie aż cukierkowo baśniowy oraz w tym samym momencie bardzo okrutny. Z jednej strony uśmiechałam się, gdy czarownica stwierdziła, że nie może zaprowadzić jednorożca do stajni, bo nie jest już dziewicą (więc nie może go dotknąć ), a z drugiej strony zamarłam z przerażenia, kiedy ta sama czarownica kilka stron później okrutnie zabiła tego samego jednorożca, a na dodatek odcięła mu łeb, bo przyda jej się sproszkowany róg jednorożca!

Według mnie kolejnym plusem książek Gaimana jest humor, jaki w nich prezentuje. Wiem, że wielu osobom akurat ten styl bardzo się nie podoba, jednakże ja prosta kobieta jestem i do mnie ten styl przemawia Dla tych, którzy jeszcze nic tego autora nie czytali oto próbka:

"W Czarcim Prądzie nie ma ladacznic, a przynajmniej takich, które się za nie uważają, choć nigdy nie brakowało tu kobiet określających się, jeśli ktoś upiera się przy dokładnej odpowiedzi, jako intensywnie zamężne." ("Gwiezdny pył", Neil Gaiman, tłum. Paulina Braiter, MAG, 2006, strona 108)

"Gwiezdny pył" to lektura lekka, przyjemna i w gruncie rzeczy pozytywna. Starająca się podtrzymać wiarę w to, że dobro zawsze jednak zwycięży i dzięki miłości da się pokonać przeszkody na naszej drodze. Czasami takich lektur mi potrzeba

[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu - http://ksiazkowo.wordpress.com/2009/10/23/gwiezdny-pyl-neil-gaiman/]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2007-07-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gwiezdny pył
13 wydań
Gwiezdny pył
Neil Gaiman
8.0/10

Przepiękne wydanie w twardej oprawie, nastrojowej, lirycznej baśni o miłości i szukaniu tożsamości wzbogacone o nigdy nie publikowane fragmenty. Był sobie kiedyś młody człowiek, który chciał spełnić P...

Komentarze
Gwiezdny pył
13 wydań
Gwiezdny pył
Neil Gaiman
8.0/10
Przepiękne wydanie w twardej oprawie, nastrojowej, lirycznej baśni o miłości i szukaniu tożsamości wzbogacone o nigdy nie publikowane fragmenty. Był sobie kiedyś młody człowiek, który chciał spełnić P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Gwiezdny pył" to dość przyjemna bajka, tyle że jako gatunek literacki to wciąż nie moja bajka i gdyby nie "Wyzwanie fantastyczne" pewnie w ogóle bym po nią nie sięgnęła. Ponieważ przyznałam się, że ...

@Antytoksyna @Antytoksyna

Neil Gaiman - prawdziwy wirtuoz powieści fantastycznych !! Miał świetny pomysł na książkę, którą napisał znakomicie. Gwiezdny Pył - to baśń/powieść ukazująca historię chłopaka, który dla miłości od...

@klarita_mm @klarita_mm

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Fallen Angel
Fallen Angel
@marcinekmirela:

„Oddała mi odpowiedzialność za swoje życie. Oddała skrzydło, byśmy razem wznieśli się wyżej, poza granice naszej przesz...

Recenzja książki Fallen Angel
Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
<3
@book_matula:

Dla autorki tej książki jestem gotowa rzucić wszystko, byle tylko przeczytać jej nowość. Dzisiejsza recenzja dotyczy „Z...

Recenzja książki Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
Gdyby tygrysy jadły irysy
Brak irysów przez tygrysy
@Strusiowata:

Czy chętnie sięgacie po wiersze dla dzieci? Nie z powodu dyżuru czytelniczego z maluchami, ale tak dla siebie. Żeby się...

Recenzja książki Gdyby tygrysy jadły irysy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl