Dom z ogrodem tanio sprzedam. Świąteczne porządki Genevieve Hibou recenzja

Bardzo sympatycznie!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-10-31
Skomentuj
4 Polubienia
W moim życiu objawia się dziwne zjawisko – jak daję się porwać romansom tak czytam je maniakalnie do upadłego. Jak oddaje się obyczajówkom tak dla nich potrafię zarywać nocki. A jak daję się wciągnąć w kryminalne intrygi tak później „zjadam” opowieści o morderstwach jedno za drugim z niemalże otwartymi ustami. Tak jest i tym razem – na warsztat wyciągam kryminał jeden za drugim, nie ważne w jakiej formie, ale szukanie winowajcy (szczególnie, że dzisiaj mamy Halloween) zdecydowanie poprawia moje samopoczucie!

Autorka oddaje nam w dłonie krótką książeczkę, w której znajdziemy dwa opowiadania. W obu udział bierze emerytowany już komisarz Serge Olovski, który (tak mi się wydaje) potrzebował impulsu, by jego życie znowu miało trochę światła, po tym jak zmarła jego ukochana żona, a on został sam w wielkim, pustym domu. Mimo wszystko pałam pełną sympatią do starszego pana, nawet jeśli uchodził za dziwaka i musiał opuścić swoją strefę komfortu, by móc rozwikłać zagadkę związaną ze śmiercią.

Pierwsze opowiadanie jest bardzo poukładane. Mamy ofiarę - młodego mężczyznę, dochodzenie, kilka możliwości i znalezienie winnego. W sumie nic nadzwyczajnego, a jednak jakoś tak zupełnie w moim guście (chyba się starzeję :D). Zaś drugie opowiadanie, gdzie poznajemy sąsiadkę naszego stróża prawa (zresztą Serge z nudów ją podglądał) było dla mnie całkiem intrygujące. W końcu babeczce ginie syn, a ona w sumie podeszła do tematu bardzo lekko i bez większego przejęcia. Nawet myślałam, że pani Hibou to taka kobieta dość skryta – wiecie, nie chciała przeżywać straty przy obcym, ale koniec końców zobaczyłam ją jednak jako damę pełną gębą. Więcej jednak nie spoileruję!

Przeważnie nie sięgam po tak krótką formę pisarską, bo mam wrażenie, że historia się kończy zanim się porządnie rozkręci. Mimo wszystko są takie dni (przeważnie są to soboty) gdzie obowiązki są na pierwszym planie, a człowiek ma ochotę czytać coś szybkiego i lekkiego, w sam raz na jesienne popołudnie. I tutaj idealnie efekt zdaje pozycja od pani Elizy. Krótko, na temat, bez zawrotnego tempa, ale z konkretami i przyjemną fabułą. Myślę, że sięgnę po inne dzieła spod jej ręki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-31
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom z ogrodem tanio sprzedam. Świąteczne porządki Genevieve Hibou
Dom z ogrodem tanio sprzedam. Świąteczne porządki Genevieve Hibou
Eliza Veinard
7/10
Cykl: Komisarz Serge Olovsky, tom 1

Dwa śledztwa komisarza Olovskiego Nad brzegiem rzeki Ourcq znaleziono ciało zamordowanego pracownika miejscowego biura notarialnego. Do śledztwa włącza się emerytowany komisarz Serge Olovski. W po...

Komentarze
Dom z ogrodem tanio sprzedam. Świąteczne porządki Genevieve Hibou
Dom z ogrodem tanio sprzedam. Świąteczne porządki Genevieve Hibou
Eliza Veinard
7/10
Cykl: Komisarz Serge Olovsky, tom 1
Dwa śledztwa komisarza Olovskiego Nad brzegiem rzeki Ourcq znaleziono ciało zamordowanego pracownika miejscowego biura notarialnego. Do śledztwa włącza się emerytowany komisarz Serge Olovski. W po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W styczniową niepogodę wybrałam się w podróż w czasie i przestrzeni. W czasie do okresu Świąt Bożego Narodzenia a w przestrzeni do Francji, małego miasteczka pod Paryżem. Spokojny czas, spokojne mias...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Wydawca tej książki naprawdę zadał sobie wiele trudu, aby stworzyć okładkę, która skutecznie zniechęci czytelnika do zakupu. Na samej górze czytamy: Komisarz Serge Olovsky. Na dole mniejszym drukiem,...

@Rudolfina @Rudolfina

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
Czarny świt
Czarny świt
@Gosia:

„Czarny świt” to debiutancka powieść Urszuli Kusz Neumann! Ja uwielbiam sięgać po debiuty, pozwalają odkrywać nowych au...

Recenzja książki Czarny świt
© 2007 - 2025 nakanapie.pl