Odwiedź nas w Ameryce recenzja

Bardzo dynamiczny zbiór opowiadań i niezwykła mieszanka gatunkowa!

Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2022-05-04
Skomentuj
3 Polubienia
Cieszę się, że o zbiorze opowiadań „Odwiedź nas w Ameryce” Matthew Bakera mogę powiedzieć oryginalny, a przede wszystkim wymykający się wszelkim schematom i podziałom gatunkowym, wbijający w fotel, prowokujący dyskusję, nieoczywisty w pokazywaniu społecznych, ekonomicznych i gospodarczych problemów nękających świat, obnażający ludzką głupotę, ale też pozwalający zajrzeć w przyszłość, a właściwie przejrzeć się w krzywym zwierciadle, które sobie wszyscy ramię w ramię każdego dnia tworzymy. Nie spodziewałam się, że lektura zamieni się w tak zwariowany dystopijny rollercoaster. Matthew Baker okazał się fantastycznym żonglerem gatunkowym, językowym, psychologicznym i wspaniałym obserwatorem rzeczywistości, który realia amerykańskie zamienił w bardzo uniwersalną opowieść o nas wszystkich o naszych bolączkach, błędach, problemach, tęsknotach, oczekiwaniach i wyborach, których konsekwencji możemy kiedyś nie udźwignąć.


To bardzo dynamiczny zbiór opowiadań i niezwykła mieszanka gatunkowa, bo mamy tutaj m.in.: horror, western, erotyk, komedię romantyczną, domestic noir i jeszcze wiele innych, a wszystkie utrzymane w duchu dystopijnym. Każde opowiadanie można potraktować jak równoległy świat, a wszystkie razem stanowią dosyć niepokojącą wizję przyszłości. Satyra, groteska, błyskotliwe puenty, wielowymiarowość, to właściwie wizytówka tego zbioru. Jeśli chodzi o tłumaczenie, to uważam, że Elżbieta Janota dotrzymała kroku autorowi i dołożyła ważną cegiełkę do całości.


Dzieci rodzą się jako puste naczynie bez duszy, młody mężczyzna chce uciec od swojego ciała planując tranzycję do cyfrowego życia, by usprawnić resocjalizację przestępców wymazuje im się pamięć, by zapobiec przeludnieniu oczekuje się od starszych ludzi dokonania rytuału samobójstwa. Sami widzicie, że nie można odmówić autorowi oryginalnych pomysłów na historie. Są tutaj lepsze i gorsze opowiadania, ale ja patrzę na każde z nich przez pryzmat innego, bo tu się świetnie wszystko zazębia i tworzy niepowtarzalną całość. Wniosek, jaki mi się nasuwa po przeczytaniu: pragniemy wciąż więcej i więcej gubiąc po drodze to, co w nas najcenniejsze – człowieczeństwo.

Dziękuję Wydawnictwu Relacja ze egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odwiedź nas w Ameryce
Odwiedź nas w Ameryce
Matthew Baker
8.1/10

Obywatele Plainfield w Teksasie zniechęceni tym, w którą stronę zmierza ich kraj, decydują się na secesję. Nie mogło się wydarzyć? Cóż, może jednak tak. Młody mężczyzna oświadcza rodzinie, że zamierz...

Komentarze
Odwiedź nas w Ameryce
Odwiedź nas w Ameryce
Matthew Baker
8.1/10
Obywatele Plainfield w Teksasie zniechęceni tym, w którą stronę zmierza ich kraj, decydują się na secesję. Nie mogło się wydarzyć? Cóż, może jednak tak. Młody mężczyzna oświadcza rodzinie, że zamierz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako ekspert od Stanów Zjednoczonych, który aż trzykrotnie je odwiedził, a na co dzień rozbija się powypadkowym mustangiem, mogę Wam powiedzieć, że Ameryka kojarzy mi się w dużej mierze z szalonymi r...

@atypowy @atypowy

„Jakby nie był członkiem żadnej rodziny, a w ostatecznym rozrachunku — wyłącznie sobą, oszołomionym i samotnym". Jak sądzisz, co jest domeną naszych czasów? Jakie słowo doskonale opisuje obecny wiek...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl