Balsamistka recenzja

" Balsamistka" Magdaleny Adaszewskiej to debiutancka powieść, która dzięki swojej oryginalnej i zarazem, ciekawej fabule porwała mnie w świat zbrodni.

Monika jest dziennikarką śledczą jednego z programów telewizyjnych. Ambitna i perfekcyjna w swoim działaniu. Nigdy nie odpuszcza i podąża za swoją intuicją. Dziewczyna bez przeszłości, wychowywana w domu dziecka, po trudnych, traumatycznych przejściach. Przed dziesięciu laty, ktoś porwał i zamordował jej jedyną przyjaciółkę Ewę. Teraz, po latach, powraca do Poznania, aby zrobić reportaż dotyczący tajemniczych zabójstw mężczyzn, których okaleczone ciała, ktoś pakował do worków na śmieci i celowo podrzucał na tory. Wydaje się, że ofiary nic nie łączy i zostały wybrane przypadkowo. Jest wśród nich znany prawnik, właściciel nocnego klubu o szemranej reputacji oraz handlarz narkotyków. W tym samym czasie dochodzi do morderstw młodych dziewczyn. Zarówno Monika Bień, jak i policjant prowadzący śledztwo przed laty dochodzą do wniosku, że historia się powtarza. Trudno jednak, w logiczny sposób połączyć, morderstwa dziewczyn i mężczyzn w jedną spójną całość.

Książka ma kilka wątków, które nierozerwalnie się ze sobą spłatają. Ciekawą postacią jest tytułowa balsamistka Amelia, która nadaje drugie "życie "ofiarom zbrodniarza, prowadząc z nimi ciekawe dialogi, jednocześnie pisząc pamiętnik. To z nią przecinają się losy Moniki. To, w jaki sposób autorka połączyła te dwie postaci ze sobą, podnosi powieść na wyższy poziom. W tej lekturze nie ma przypadkowości ani niepotrzebnych osób czy wydarzeń. To czy i w którym momencie czytelnik połączy wszystkie kropki i rozwiąże zagadki, zależy tylko od jego spostrzegawczości i należytego wyciągania wniosków.

Narracja jest wieloosobowa, co daje nam wgląd w wydarzenia i myśli kilku postaci. Rozpraszające fragmenty z pamiętnika trochę przeszkadzają, ale zmuszają również do myślenia. Ja jestem już po lekturze "Córeczki ", która jest prequel Balsamistki i wiem, że Amalia od najmłodszych lat prowadzi taką formę psychoterapii.

Pani Magdalena w bardzo ciekawy sposób opowiedziała nam pewną historię, ukazując nieidealnych bohaterów z ogromnym bagażem doświadczeń. Obraz psychologiczny postaci jest niezwykle bogaty, a w "Córeczce ", do której sięgnięcia zachęcam, można poznać pewne osoby bardziej i zrozumieć ich zachowania po latach.

Powieść, prawdopodobnie doczeka się swojej ekranizacji, gdyż prawa do filmowej wersji zostały sprzedane, jednak zanim do tego dojdzie, zapoznajcie się z wersją papierową.