"Grecja wciąż mnie kusiła i ciekawiła, onieśmielała, przestraszała i przyciągała. Była we mnie (...) jakąś kulką ukrytą w moim brzuchu - albo w mózgu."
Gdy pada nazwa Grecja, to co w pierwszej kolejności przychodzi Wam do głowy? Co widzicie? Założę się, że na pierwszym miejscu będą wakacje, lazur nieba i morza, przepyszne jedzenie i gościnność oraz zapierające dech w piersi zabytki. Co dalej? Może mity i bogowie? Ten temat, przynajmniej liźnięty, znamy ze szkoły, albo z bajek i książek, czy różnego rodzaju ekranizacji. Moja ulubiona, to ta od Disneya o Herkulesie. A jeszcze? Myślę sobie, że tym, którzy śledzą wiadomości na pewno obił się o uszy temat dużych, finansowych kłopotów Grecji i jej zadłużenia, a ostatnio temat imigrantów i uchodźców, którzy oblegają niektóre greckie wyspy.
Jeżeli komuś przychodzi do głowy coś innego, co obok wakacji i mitów, ostatnio kojarzy się z Grecją, to ja chętnie przeczytam w komentarzu :)
A czym Grecja jest dla Autora? Jestem w trakcie słuchania "Grecja. Gorzkie pomarańcze", bo koniecznie musiałam nadrobić zaległości, i rozumiem już tytuł. Rozumiem skąd porównanie tego kraju do gorzkiej pomarańczy, kraju, w którym się urodził i do którego wraca, by, jak mówi, się z nim jakoś dogadać, poukładać, choć nie było to łatwe. Czy Dionisios imiennik boga płodności, dzikiej natury i wina odkrył w sobie Greka? Prawdziwego Greka?
Na samym początku książki Autor przywołuje pewne zdarzenie z jego kolejnej wyprawy do Grecji, gdy był już pełnoletni i miał 19 lat. Wówczas to kraj, którego praktycznie nie znał, upomniał się o niego i zanim nazwał uciekinierem, ustami strażnika zadał pytanie, apu pu ise?, gdyż w pakiecie z greckością dostaje się pakiet obowiązków, takich jak odbycie służby wojskowej i nikogo za cholerę nie interesuje to, że dana osoba praktycznie całe swoje życie spędziła w innym kraju. Jego ojciec jest Grekiem, urodził się w Grecji, "greckość" jest mu pisana, nawet wtedy, gdy nie mówi się w tym języku.
W ciągu tych lat między jedną, a drugą książką czuć zmianę nastawienia Autora, który teraz już nie goni w poszukiwaniu tożsamości, a sam pragnie ją tworzyć, po swojemu, na własnych warunkach. Do Grecji jeździ częściej, spędza tam sporo czasu nawiązując przyjaźnie i odbudowując więzi rodzinne, przy okazji poznając grecką kulturę i mentalność.
Dzięki temu, że jest i z zewnątrz i z wewnątrz staje się obiektywnym głosem, który widzi, Greków i ich zmartwienia, ich myśli, obawy i strach, ale też widzi to, co zwyczajnie ich cieszy.
W "Zachodzie słońca na Santorini” przeczytacie o greckiej dumie, czyli o rewolucji z 1821 roku, która jest też źródłem greckiej tożsamości, nawet w dzisiejszych czasach. Autor nawiązuje również do kryzysu migracyjnego, który jest problemem dla całej Europy, ale Grecja przy okazji swoich problemów finansowych ma z nim nie lada kłopot, czy do traumy wywołanej przez kradzież mającej miejsce ponad dwieście lat temu, gdy do Londynu wywiezione zostały marmury z Panteonu. Przeczytacie też o kryzysie, z którego Grecja wciąż wychodzi i o wzroście popularności neofaszystów z partii Złoty Świt. Oni też zadają pytanie, "apo pu ise”? Niestety jest wstępem do fizycznej przemocy wobec imigrantów i uchodźców, wstępem do wieczornych antyimigranckich pogromów. W czasie kryzysu ta partia się wręcz upasła i zdołała wprowadzić do parlamentu wielu swoich posłów. Na szczęście Grecja sobie z tym poradziła, nie bała się oddać tych ludzi pod sąd, ale by przejrzeć na oczy musiał zginąć człowiek.
Czy nadal mam przed oczami idylliczny krajobraz, a w uszach brzmi mi "Mamma mia"? Przyznam się, że tak! Choć moja świadomość ciemniejszej strony Grecji zdecydowanie jest większa.
Ciemniejsza strona Grecji Dionisios Sturis wraca z kontynuacją bestsellerowego tomu „Grecja. Gorzkie Pomarańcze”. Nagradzany autor domyka reporterski dyptyk o współczesnej Grecji. Opowiada intymną, b...
Komentarze
@Brzezina · prawie 3 lata temu
Słuchałam " Grecja . Gorzkie pomarańcze" do połowy , więcej nie dalam rady przez chaos i przeskoki czasowe. Mam nadzieję że " Zachód słońca na Santorini " okaże się lepszą pozycją pod kątem formy i treści.
Ciemniejsza strona Grecji Dionisios Sturis wraca z kontynuacją bestsellerowego tomu „Grecja. Gorzkie Pomarańcze”. Nagradzany autor domyka reporterski dyptyk o współczesnej Grecji. Opowiada intymną, b...
Nie zmyślam - kiedy wypożyczałam tę książkę w lokalnej bibliotece zapytała mnie o to sama bibliotekarka. Czy zatem jest to książka dla osób planujących leniwe dwa tygodnie na greckich wyspach? Raczej...
Grecja z czym nam się kojarzy? Na pewno Hellada i wspaniała starożytna kultura i sztuka, na bazie których powstały zaczątki społeczno-polityczne nowego ustroju - demokracja. Zawody sportowe w Olimpii...
RI
@ritozaur
Pozostałe recenzje @czerwonakaja
ANOMALIE
Jak to jest stracić wzrok, otwierając oczy widzieć rozmazane plamy i poczuć lęk przestrzeni gubiąc się w swojej małej i ciasnej rzeczywistości. Czuć czyjąś niechcianą ob...
Kochani, nic tak nie zaskakuje jak świat przyrody. Niesamowite barwy, forma, zjawiska. To wszystko cieszy oko i stanowi przebogaty materiał do filmów i opowieści. Jest i...