Cyberpunk Girls. Opowiadania recenzja

,,Cyberpunk Girls. Opowiadania" to zbiór opowiadań polskich autorek. Niektóre są już bardzo dobrze znane w naszym kraju, inne jeszcze nie, ale to nie ma znaczenia, bo ważna jest treść tych opowiadań. Treść, która podbiła moje serce i sprawiła, że zachciałam, aby większość z tych opowiadań zmieniła się w powieści. Marzenie ściętej głowy... ale może się spełni? Któż to wie?





A teraz troszkę o samych opowiadaniach:

>Keira jest tak jakby więźniem we własnym ciele. Aby jej sztuczne serce funkcjonowała musi codziennie starać się zdobywać pieniądze...a to niejednokrotnie bywa niebezpieczne. Jej życie należy już do kogoś innego, a jednak walczy o każde bicie serca.

>Tyana jest niesamowitą kurierką w króliczej masce. Ostatnio jednak zamiast wdzięczności od pewnej Wybranej osoby, dostała takiego kopniaka, że zaczęła się interesować tym, co dzieje się z takimi ludźmi...

>Izolacja społeczna, maski... to ponury świat Johnna, który jest detektywem w wirtualnym świecie. Pewnego dnia odzywa się jego szef i Johnn wraz z partnerką zostają wplątani w dość cuchnącą sprawę, której finał na pewno zaskoczy czytelników.

>Rubble to nakrecona na punkcie wyścigów laska, która stanie naprzeciwko wszelkim trudnością aby tylko zdobyć upragnioną sławę. Jest nawet zdolna do tego, aby wszczepić sobie nielegalne części, ale czy to jej pomoże?

Są jeszcze dwa inne opowiadania, ale stwierdziłam, że ich nie opiszę. Dlaczego? Żebyście czytając, sami mogli odkryć bohaterów.

W ogóle mam wielki szacunek do autorek tej antologii, bo każde opowiadanie jest inne i bardzo wyjątkowe... ale jednocześnie wszystkie tak do siebie pasują, że normalnie płynie się pomiędzy jedną historią a drugą. A potem patrzysz i już kończysz ,,Cyberpunk Girls''. W głównej mierze wszystkie te dzieła łączy dobrze wykreowany świat, który wydawał się tak rzeczywisty, iż jestem skłonna uwierzyć we wszystko, co autorki sobie wymyśliły.

A czy jest jakieś opowiadanie, które mi się nie podobało?
Z przykrością muszę powiedzieć, że tak. ,,Dotknąć Ciemności'' zapowiadało się z początku nieźle, ale potem zaczynała dopadać mnie nuda i miałam wrażenie, że mało ogarniam. Końcówka mnie zaskoczyła, ale mam wrażenie, że wszystkie ''Okruszki'' mogły być lepiej rozrzucone.

Ale za to jest też pewna historia, która jest moją ulubioną i którą chciałabym lepiej poznać. Autorką ,,Amber'' jest Jagna Rogalska. Jest to ostatnie opowiadanie i to jeszcze takie, które najlepiej pokazuje, jaki może się stać świat, po pewnej katastrofie naturalnej. Mamy tam też ciekawe postacie, które przy samej końcówce nabierają jeszcze większej głębi. Właśnie wtedy dwie z nich zyskały sobie moją sympatię do tego stopnia, że aż nie potrafiłam powstrzymać łez. Genialne!

A tak jeszcze uogólniając, to każda historia była na swój sposób świetna. Dlatego uważam, że książka zasługuje na 8/10 i waszą uwagę.