Bałam się tej książki. Bardzo mocno reklamowana na Instagramie a praktycznie brak negatywnych opinii spowodował, że moje oczekiwania wobec niej naprawdę poszybowały ponad skalę. Obawiałam się rozczarowania, jednak jak się okazało zupełnie niepotrzebnie.
"Znajdź mnie" autorstwa Anne Frasier to przede wszystkim historia Reni - córki seryjnego mordercy. Jednak nie tylko, ponieważ autorka poświęca rozdziały również innym bohaterom - Danielowi (agentowi FBI), matce i ojcowi Reni, a nawet pobocznym postaciom. Mamy do czynienia również z dwiema liniami czasowymi - w formie retrospekcji jak i teraźniejszości. Dzięki temu zabiegowi książka zdecydowanie zyskuje na wartości, a fakt że narracja prowadzona jest w trzeciosobowej formie, pozwala nam wgłębić się w psychikę i myśli bohaterów. Poznajemy ich lepiej, znamy ich motywy, zyskują na autentyczności - są czasami nielogiczni w swoich działaniach, popełniają błędy i kierują się instynktem. To czyni ich jak najbardziej naturalnymi. Mimo, iż historia opiera się na jednym człowieku i zbrodniach które popełnił, rozdziały prowadzone z perspektywy wielu postaci, o których wspomniałam wcześniej, sprawiają, że fabuła jest wielowątkowa. Każdy z bohaterów przedstawia nam swój punkt widzenia i swoje miejsce w historii. Wątek wykorzystania małej dziewczynki celem wabienia kolejnych ofiar pokazuje jak krucha i naiwna jest psychika dziecka oraz jak bardzo podatna jest na ingerencję dorosłych. Doskonale widoczny jest w powieści związek przyczynowo skutkowy pomiędzy tym co zaszło w dzieciństwie i tym jak wpłynęło to na dorosłe życie Reni.
Zaimponowało mi swobodne pióro autorki, które znacznie umila i przyspiesza fabułę, jednocześnie budując napięcie z każdą kolejną stroną. Nie przesadzę uznając, że akcja naprawdę pędzi, każdy rozdział coś wnosi i nadaje tempa historii. Nie ma tutaj pustych wypełniaczy. Wbrew temu, co można wyczytać z dostępnych opinii nie uznałabym tego thrillera za mroczny, czy pełnego grozy. Jest on raczej gęsty, hermetyczny. Akcja rozgrywa się na pustyni, a autorka znakomicie oddała ten klimat. Choć nie mroczny, to naprawdę świetny thriller psychologiczny.
To nad czym ubolewam i do czego chciałabym się odnieść, to przewidywalność. Mimo wielu zapewnień o szokującym i zaskakującym zakończeniu mnie nie zaskoczyło ono wcale. Podobnie jak pojawiające się w trakcie lektury elementy zmierzające do wyjaśnienia całej sprawy. Nie sprawiło to jednak, że nie bawiłam się dobrze. Wręcz przeciwnie, mimo iż je przewidziałam to zakończenie okazało się logiczne i satysfakcjonujące. Z niecierpliwością czekam na drugą część!.
PODSUMOWANIE
"Znajdź mnie" autorstwa Anne Frasier to świetny thriller psychologiczny, który nie opiera się jak inne na znalezieniu seryjnego mordercy. Tego znamy już od pierwszych stron powieści. Morderca z Inland Emire do swoich czynów wykorzystywał swoją niewinną i nieświadomą córkę Reni, dla której wszystko miało być jedynie zabawą. Teraz po 30 latach mordrca gotowy jest wyjawić gdzie pochował ciała - ma jednak jeden warunek - ma mu towarzyszyć córka. Autorka świetnie nakreśliła profile psychologiczne postaci, każdej z nich nadając autentyczności i indywidualnego charakteru. Doskonale ukazuje jakie brzemię nosi córka seryjnego mordercy i jak wpłynęło to na jej psychikę. Ta wielowątkowa historia nie pozwala się nudzić. Wciąga od pierwszej strony i pochłania aż do ostatniej strony. Mimo, że zakończenie nie zaskoczyło mnie w ogóle, thriller nie okazał się tak mroczny jak go opisywano, to sama lektura okazała się niezwykle satysfakcjonująca.