Trzech panów w łódce [nie licząc psa] recenzja

Angielska podróż

Autor: @popkulturkaosobista ·2 minuty
2020-10-29
Skomentuj
2 Polubienia
Angielski humor od zawsze wydawał mi się intrygujący i dość nietypowy. Cóż, zapewne dlatego też prędko stał się jednym z moich ulubionych.
O "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" wiedziałam już wcześniej, jednak nigdy nie miałam okazji, by po nią sięgnąć. Słysząc o nowym wydaniu, postanowiłam w końcu się przełamać i przekonać się, czy faktycznie jest to historia godna uwagi. Zwłaszcza, że recenzje zbierała raczej pozytywne, co jedynie jeszcze bardziej wzbudziło moją ciekawość...
Czy podróż Tamizą w towarzystwie trzech naprawdę urokliwych dżentelmenów-hipochondryków, a także ich psa ostatecznie była udana? Wydaje mi się, że można tak powiedzieć. Jedno jest jednak pewne - niewątpliwie należała do dosyć nietypowych.

Fabuła do skomplikowanych nie należy - trójka londyńczyków postanawia wybrać się w dwutygodniową podróż łodzią po Tamizie. Bo co lepiej odpręży po niezwykle ciężkiej pracy, jeśli nie przyjemna, morska przygoda w wyborowym towarzystwie? Zwłaszcza, że na pokładzie łodzi opowiadane są naprawdę ciekawe anegdotki...
Nie będę ukrywać, że książka od razu skradła moje serce. Okazała się być niezwykle urocza oraz rozczulająca. Idealnie wpasowywała się w jesienne siedzenie pod kocem oraz picie herbaty z cytryną i miodem. Bo czy jest coś lepszego od czytania zabawnych opowiastek, gdy za oknem pada deszcz? Oczywiście, że nie. I dlatego też "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" okazało się idealnym lekarstwem na wszechobecną chandrę. Co prawda niektóre gagi nie były najwyższych lotów, jednak mnie i tak bardzo przypadły do gustu. Są to w głównej mierze absurdalne żarty sytuacyjne - tak jak na dobrą, typową angielską komedię przystało.
Nie ukrywam, że czasami zbyt często utożsamiałam się z narratorem! Nawet nie wiem, czy to dobrze. Ale cóż, mimo wszystko ucieszyłam się, że nie tylko ja jestem zadziwiająco marudnym i posiadającym nietypowe życiowe perypetie człowiekiem. Najwidoczniej mam w sobie coś z Anglika.

Wiele anegdotek odsłania jednak naszą prawdziwą twarz. Autor pokazał, że sporo w nas hipokryzji, a pod przykrywką ciężkiej pracy zajmujemy się błahymi sprawami. To historia pozornie zabawna, jednak po nieco głębszej analizie odnaleźć można w niej drugie dno. No, a w dodatku to naprawdę świetny przewodnik po Londynie! To właśnie tym miała być ta książka, nim autor kompletnie zmienił jej koncept. W wielu opisach niektórych z londyńskich atrakcji słychać echa pierwotnego zamysłu. Ale to akurat bardzo dobrze. Dodaje to historii wiele uroku i klimatu.
Książka nie zostanie jednak moją ulubioną. Była bardzo przyjemna, jednak ostatecznie nie okazała się szczególnie intrygująca. To po prostu lekka, dość przyjemna historia, przy której można poprawić sobie nieco gorsze samopoczucie.

Mimo wszystko, "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" uznaję za książkę bardzo udaną. Powinna przypaść do gustu każdemu fanowi angielskiego humoru. Jest również niezbyt długą opowiastką o naszej prawdziwej naturze. Zdecydowanie należy do klasyków literatury, dlatego warto o niej pamiętać. Ja zdecydowanie polecam - zwłaszcza, że wydawnictwo Zysk i S-ka przygotowało dla niej naprawdę ładne i dobrze się prezentujące na półce wydanie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-13
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzech panów w łódce [nie licząc psa]
24 wydania
Trzech panów w łódce [nie licząc psa]
Jerome K. Jerome
7.5/10

Arcydzieło komizmu, opowiadające o rzecznej eskapadzie trzech miejskich hipochondryków w czasach rodzącej się kultury masowej i powstającej mody na wycieczki Trzech panów w łódce (nie licząc psa) to ...

Komentarze
Trzech panów w łódce [nie licząc psa]
24 wydania
Trzech panów w łódce [nie licząc psa]
Jerome K. Jerome
7.5/10
Arcydzieło komizmu, opowiadające o rzecznej eskapadzie trzech miejskich hipochondryków w czasach rodzącej się kultury masowej i powstającej mody na wycieczki Trzech panów w łódce (nie licząc psa) to ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Śmieszna, pełna "słownej zabawy i ripost" książka, której czytanie leczy. A dlaczego? Już wyjawię... Trzech londyńczyków postanowiło wybrać się łodzią po Tamizie i przebyć 123 mile. Najpierw wszystk...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

"Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" premierę miało w roku 2020 i ostatnio chętnie sięgam po książki, które niekoniecznie są nowościami. Przeplatam sobie aby nie wpaść w błędne koło czytania właśn...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @popkulturkaosobista

Do gwiazd
Siła marzeń

Książek Brandona Sandersona (chociaż raczej tych, którym bliżej do fantasy) od dawna byłam ciekawa, jednak tak jakoś wyszło, że nigdy nie miałam z tym autorem po drodze....

Recenzja książki Do gwiazd
Portret Doriana Graya
Piękno w brzydocie

Wiele o Dorianie Grayu już w swoim życiu słyszałam, dlatego też nie zastanawiałam się ani przez chwilę, gdy nadarzyła mi się okazja do przeczytania tej historii w przyci...

Recenzja książki Portret Doriana Graya

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl