Czerwona Królowa recenzja

ALICJA KONTRA ZŁA KRÓLOWA

Autor: @mrocznestrony ·3 minuty
2021-12-20
Skomentuj
1 Polubienie
Gdy rok temu po raz pierwszy przeczytałem Alicję urzekła mnie barwność opisanego przez Christinę Henry świata, ale też prostota z jaką Autorka podeszła do całej linii fabularnej. Henry udowodniła, że można napisać ciekawą i wciągającą powieść, która jednocześnie jest... przewidywalna. Przejdźmy zatem do drugiej części Kronik Alicji. Czerwona Królowa zaczyna się w miejscu, gdzie kończy Alicja - w tunelu wychodzącym poza Miasto. Ala i Topornik przemierzają więc podziemia licząc na to, że po drugiej stronie zastaną sielską krainą usianą lasami, polami i małymi domkami, gdzie mogliby się na chwilę zatrzymać, zebrać siły i ruszyć dalej, w poszukiwaniu córki Topornika - Jenny. U wylotu tunelu okazuje się, że ich marzenia nie prędko się ziszczą. Tereny poza Miastem zostały bowiem doszczętnie spalone. Ciągnący się w nieskończoność ugór przypomina pustynię, przez którą nasi bohaterowie muszę przejść.

Ta wędrówka nieco mi się dłużyła. Przez pierwszych 50 stron, może nawet trochę więcej, niewiele się tu dzieje. Alicja i Topornik idą i wspominają, a potem znowu idę, by po chwili - tak dla odmiany - iść dalej. Ciekawiej robi się dopiero, gdy bohaterowie trafiają do zaczarowanej wioski strzeżonej przez trzech olbrzymów. To moment przełomowy w Czerwonej Królowej - moment, w którym fabuła zaczyna się rozkręcać. I gdy już zacząłem ogarniać dokąd to wszystko zmierza, sprawy skomplikowały się gdy pewnej nocy Topornik nagle znika...

Czerwona Królowa znacząco różni się od pierwszej części cyklu Kroniki Alicji. Przede wszystkim zmienia się miejsce akcji. Poza Miastem rozciągają się bowiem tereny Białej Królowej, na której dominują lasy i ugory, które jeszcze do nie dawna lasami były. Jest też niewielka wioska i góra, na której szczycie mieszka władczyni tych terenów. Zmienia się także sama Alicja. W Czerwonej Królowej sprawia wrażenie już nie nieporadnej dziewczynki, a dojrzewającej młodej kobiety, która wciąż niewiele wie o życiu i swojej magii, ale za to bardziej zdecydowanie zdaje sobie z tego sprawę i dąży do tego, aby to zmienić. Zresztą, postać Alicji - pod względem psychologicznym - jest świetnie skonstruowana i dopracowana, przez wydaje się być bardzo realna.

Kolejną zmianą jest odsunięcie Topornika na dalszy plan. Pewnie dzięki temu mamy tu zdecydowanie mniej krwi i brutalnych scen. To nie jest zarzut, tak samo jak nie krytykowałem brutalności Alicji. Tam była uzasadniona, w Czerwonej Królowej jest brak nadmiernej przemocy. Nadal jednak obie części łączy - oprócz pary głównych bohaterów, oczywiście - pewien osobliwy rodzaj mroku, jaki wyczuwa się w opowieściach Christiny Henry. Ten mrok tkwi w ludziach i dopóki siedzi gdzieś głęboko, to ok, nikt postronny na tym nie cierpi. Gorzej, gdy mrok się uwalnia i - tak jak w przypadku czarnych charakterów z powieści Henry - zaczyna szaleć i niszczyć wszystkich i wszystko wokół.

Czy Czerwona Królowa dorównuje Alicji? Moim zdaniem jak najbardziej, po - może i zbyt długiej rozbiegówce - dostajemy kolejną powieść fantasy na bardzo przyzwoitym poziomie. Tak na marginesie dodam, że druga część Kronik Alicji, momentami przypominała mi pierwsze dwa tomy Mrocznej Wieży Stephena Kinga. Takie skojarzenie, ale nic co mógłbym uznać za kalkomanię. Raczej była to - jeśli już - inspiracja Autorki kultowym cyklem Mistrza Grozy.

Kończąc, chciałbym jeszcze zwrócić Waszą uwagę na zniewalającą okładkę oraz psychodeliczne rysunki Macieja Kamudy, który i tym razem zachwyca talentem. Jego prace, to doskonałe uzupełnienie całości. Czerwona Królowa to powieść, którą warto przeczytać. Jako miłośnik fantastyki i pochłaniacz dobrych historii czuję się (a co mi tam, użyję tego mądrego słowa 😉) ukontentowany. Jeśli jednak dopiero planujecie zacząć przygodę z Alicją i Topornikiem, radzę to zrobić od początku, ponieważ drugi tom ma ścisły związek z pierwszym.

© by MROCZNE STRONY | 2021

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwona Królowa
Czerwona Królowa
Christina Henry
8/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 2

Teren poza Starym Miastem miał być zielony, bujny, pełen otuchy. Miał być miejscem, w którym Alicja w końcu mogła odpocząć, gdzie nie byłaby już ani zabawką Królika, ani pionkiem Cheshire’a, ani zdob...

Komentarze
Czerwona Królowa
Czerwona Królowa
Christina Henry
8/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 2
Teren poza Starym Miastem miał być zielony, bujny, pełen otuchy. Miał być miejscem, w którym Alicja w końcu mogła odpocząć, gdzie nie byłaby już ani zabawką Królika, ani pionkiem Cheshire’a, ani zdob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Christina Henry "Czerwona Królowa". Kontynuacja "Alicji", także nie da się bez spojlerów... 😉 Alicja razem z Topornikiem po pokonaniu Dżaberłaka, Morsa, Królika i Gąsienicy zostawiają Stare Miasto ...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @mrocznestrony

Neom
KRÓTKA OPOWIEŚĆ O WIELKICH EMOCJACH

No dobra, ja wiem, że mamy grudzień i powinno się czytać książki wyłącznie świąteczne, a przynajmniej taki jest trend. Jednak nie wyobrażam sobie, żebym przez cały grudz...

Recenzja książki Neom
Sklepy cynamonowe
ZACHWYT I ZMĘCZENIE W POETYCKIM ŚWIECIE

Ostatnio coraz częściej sięgam po polską klasykę literatury pięknej, więc siłą rzeczy prędzej czy później musiałem trafić na Bruno Schulza i jego dwa zbiory opowiadań "S...

Recenzja książki Sklepy cynamonowe

Nowe recenzje

Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda
@emol:

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojec...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.
@maciejek7:

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl