Alicja recenzja

Alicja i brutalna kraina czarów

Autor: @oczytanakryminolog ·1 minuta
2020-08-27
Skomentuj
4 Polubienia
„Pewnego dnia, dawno temu, Alicja wybrała się na poszukiwanie przygód, a znalazła grozę. Ten dzień zmienił jej życie, sprawił, że jej ręce okryły się krwią”.

Szpital psychiatryczny, w którym przebywa Alicja i mężczyzna zwany Topornikiem – płonie. Wspomnianym osobom udaje się uciec, jednak wydostanie się na zewnątrz nie załatwia problemu. W porównaniu do świata zewnętrznego szpital był bezpieczną przystanią. W pogoń za uciekinierami rzuca się Dżaberłak – monstrum, które karmi się śmiercią.

Mam wrażenie, że ta książka jest pełna symboliki i ukrytych znaczeń, do których trzeba się dokopać. Począwszy od podziału, w którym Stare Miasto przypomina getto po różnej maści postacie, będące odpowiednikiem, tego, co w ludziach najgorsze. Dla jednych przestawiona tutaj brutalność będzie nadmierna i wręcz groteskowa – dla mnie była ciekawą odmianą i lustrem nawet nie szarej, a czarnej rzeczywistości. W książce mamy do czynienia ze skumulowanym złem – bestialskie zabójstwa, niewolnictwo, handel żywym towarem, stręczycielstwo to tylko niektóre z patologii, jakie można tu znaleźć. Nie należy traktować tej pozycji jako kalkę „Alicji w Krainie Czarów”. Pierwowzór stanowił jedynie fundament pod tę historię, natomiast cała reszta fabuły została skonstruowana w sposób skrajnie inny, niż można by się spodziewać.

Wadą książki według mnie jest niespójność i brak logiki w niektórych jej częściach. Z jednej strony mamy przed sobą bestialski świat, a z drugiej nieadekwatną cukierkowość. Misja, jaką mają do wypełnienia bohaterowie bez wątpienia jest ponad ich siły, ale podczas fabuły okazuje się, że wszystko idzie im jak z płatka. Autorka nie tyle rzuca im kłody pod nogi, co zwykłe gałązki, które bez żadnego problemu udaje im się przeskoczyć.

Christine Henry podjęła się niezwykle trudnego zadania, jednak z dobrym efektem końcowym. Autorka opowiedziała historię bazującą na znanym wszystkim klasyku, ale w bardziej mrocznej i brutalnej interpretacji. Niezwykle trudno oszacować, jakiej grupie czytelniczej ten eksperyment literacki może przypaść do gustu, dlatego zachęcam do osobistego zweryfikowania tej pozycji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-31
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alicja
Alicja
Christina Henry
7.3/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 1

Stare Miasto to niepokojące miejsce, pełne wąskich, niebezpiecznych uliczek i rozpadających się budynków. Zamieszkują je tylko najbardziej zdesperowani, biedni, pozbawieni nadziei ludzie. W sercu sta...

Komentarze
Alicja
Alicja
Christina Henry
7.3/10
Cykl: Kroniki Alicji, tom 1
Stare Miasto to niepokojące miejsce, pełne wąskich, niebezpiecznych uliczek i rozpadających się budynków. Zamieszkują je tylko najbardziej zdesperowani, biedni, pozbawieni nadziei ludzie. W sercu sta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Alicja w Krainie Czarów zawsze według mnie miała mroczną stronę, którą trzeba było uzewnętrznić. Po prostu do niej pasują mordercy, szaleństwo, dziwność i wszystkie inne najgorsze instynkty. Jak się...

@M_d_books @M_d_books

"Alicja w krainie czarów" nigdy nie należała do moich ulubionych historii. Było w niej za dużo irracjonalności, czułam się skołowana, miałam wrażenie, że pogoń za białym królikiem jest bardzo złym po...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Karczma Pod Rybim Łbem
Historia, która zabierze was w przeszłość
@Monika_2:

Współpraca barterowa z @Link "Już ktoś tak urządził ten świat, by każdy w nim należycie wypełniał swoją rolę i wyznacz...

Recenzja książki Karczma Pod Rybim Łbem
Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl