Przeklęty kontrakt recenzja

Ależ mi się podobało!

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2021-06-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Przeklęty kontrakt" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Melanie Moreland, więc nie miałam zbyt wielkich oczekiwań. Podchodziłam do tej pozycji z otwartą głową i... O matko, przepadłam. Przeczytałam ją w kilka godzin, nie mogąc się nawet na chwilę oderwać, a dla mnie to jest właśnie najlepszy wyznacznik tego czy dana pozycja jest dobra czy wręcz przeciwnie. Gdy pochłaniam daną książkę na raz, to znaczy, że ocena będzie wysoka i tak się właśnie stało tym razem.
Poznajmy historię Richarda VanRyana, który jest skończonym dupkiem. Pracuje w znanej firmie, na wysokim stanowisku i ma swoją asystentkę, którą traktuje okropnie i na każdym kroku uprzykrza jej życie. Liczy na awans, ale gdy go nie dostaje, postanawia utrzeć nosa obecnemu szefowi i przejść do jego największego konkurenta. Niestety, jego nowy potencjalny szef - Graham - ponad wszystko ceni sobie relacje rodzinne i Richard nie jest najlepszym kandydatem na pracownika jego firmy. Główny bohater postanawia trochę pokombinować i składa pewną propozycję swojej niezdarnej asystentce. Co z tego wyjdzie? Chyba wszyscy wiemy.
Nie będę opisywać tutaj żadnych minusów, bo po prostu ich nie dostrzegam i chcąc się do czegoś przyczepić, musiałabym to robić na siłę. Zdecydowanie więcej jest tutaj pozytywnych rzeczy i elementów, które mnie miło zaskoczyły. Dużym plusem jak dla mnie jest styl autorki. Całość czyta się bardzo szybko i przyjemnie, bardzo dobrze operuje słowem i potrafi wprowadzić czytelnika w nastrój panujący w danej chwili, a co za tym idzie zdarzały się momenty, gdy przez jedno zdanie w moich oczach stawały łzy. Kolejnym plusem jest to, że większość książki jest pisana z perspektywy Richarda, bo dzięki temu możemy go dobrze poznać i gołym okiem zaobserwować jego wielką przemianę. Większość romansów pisana jest z perspektywy głównych bohaterek, a tutaj byłam mile zaskoczona, że pałeczkę oddano mężczyźnie. W ogóle wszystkie postacie są bardzo ciekawie poprowadzone i można je obdarzyć sympatią.
Nie jest to pozycja, która budzi w czytelniku jakieś skrajne emocje czy jest zadziwiająco oryginalna. Ona jest po prostu przyjemna i podczas czytania możemy się zrelaksować i odpłynąć w świat Richarda i Katy, gdzie obserwujemy ich małżeńskie sprzeczki, poznawanie się i po prostu zakochiwanie się w sobie. Jest to bardzo ciepła historia o przyjaźni i miłości, zarówno do partnera jak i osób, które nas wychowały. Nie ma tu wiele seksu czy gorących scen, ale jest uczucie i chyba właśnie tym mnie ta historia urzekła.
Straciłam dla Richarda głowę, a postacie drugoplanowe były tak sympatyczne, że po prostu nie byłam w stanie ich nie lubić.
Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom ciepłych, romantycznych historii, bo myślę, że się nie zawiedziecie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeklęty kontrakt
Przeklęty kontrakt
Melanie Moreland
8.1/10
Cykl: The Contract, tom 1

Richard VanRyan był cholernie dobry w swoim biznesie. Parł do celu jak taran, z całą bezwzględnością. Jeśli po drodze kogoś zniszczył - przyjmował to z obojętnością. Nie miał skrupułów i nie liczył s...

Komentarze
Przeklęty kontrakt
Przeklęty kontrakt
Melanie Moreland
8.1/10
Cykl: The Contract, tom 1
Richard VanRyan był cholernie dobry w swoim biznesie. Parł do celu jak taran, z całą bezwzględnością. Jeśli po drodze kogoś zniszczył - przyjmował to z obojętnością. Nie miał skrupułów i nie liczył s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Melanie Moreland to autorka, która ma na swoim koncie wiele książek. I co ciekawsze, jako zwolenniczka szczęśliwych zakończeń, wszystkie właśnie tak się kończą. Czy to źle? Absolutnie nie, chociaż ...

@Kantorek90 @Kantorek90

„Tych, którzy umieją czekać, nie ominie nic dobrego”. ** ** Myślę, iż każdy z nas chociaż raz miał w pracy szefa, którego szczerze nie lubił i to z wzajemnością. 🤭 Lecz jestem ciekawa, co byście zrob...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl