Akuszerka recenzja

Krzywe Oko jest niezwykle silną kobietą doświadczoną przez życie, ale jej dotychczasowe przeżycia nijak się mają do przyszłości jaką niesie wojna i miłość do niemieckiego oficera SS. Johann Angelhurst nie jest dobrym człowiekiem, trzeba to od razu zaznaczyć. Robił straszne rzeczy, zabijał niewinnych w imię wodza i wierzył w ideologię nazistów. A jednak Dzikie Oko go pokochała. Nie było to czyste niewinne uczucie, lecz brudne pożądanie drugiego człowieka. Ona po prostu musiała go mieć i dostała. Ale cena była ogromna. Przede wszystkim, aby być blisko niego, zaczęła pracować w obozie jenieckim, w którym działy się okrutne rzeczy. Kobiety w trakcie wojny stawały się zabawką dla mężczyzn i choć początkowo ona była jednym z oprawców, z czasem stała się ofiarą. Żadne z tej dwójki nie było przyzwoitym człowiekiem. Chęć przeżycia odebrała im moralność. Często pojawiał się motyw odpuszczenia grzechów. Takim ludziom niełatwo jest wybaczyć, ale równie ciężko jest ich osądzić.
Fragmenty historyczne – zwłaszcza wątek tajemniczego Fiordu Martwego Człowieka - są świetnie zobrazowane przez autorkę i muszę docenić wielobarwność jej naturalistycznego języka w tej kwestii. Niestety fragmenty opisujące intymne myśli głównej bohaterki są niezmiernie odstręczające i wulgarne. Na początku książki były nieliczne, więc nie miałam z nimi problemu, ale w połowie książki wychwalanie genitaliów ukochanego stało się głównym przedmiotem opowiadania bohaterki. Przez chwile nie byłam już pewna czy czytam tą samą powieść, bo wszelkie informacje o tym co działo się w obozie czy nad fiordem zostały pominięte. Ta książka ma potencjał, ale w pewnym momencie zabrakło mi po prostu przypomnienia o wydarzeniach wojennych i militarnych. Uważam, że powinno ich być więcej.
Na końcu książki znajduje się list wnuczki głównych bohaterów, który jest można powiedzieć streszczeniem książki. I choć nie żałuję, że ją przeczytałam, to jestem świadoma, że ten krótki list byłby w stanie przekazać mi kwintesencję treści bez zbędnych opisów erotycznych.
Mam mieszane uczucia co do tej książki i raczej nie poleciłabym jej osobie zaczynającej przygodę z powieściami o tematyce wojennej.