Bądź tak po prostu recenzja

𝔹ą𝕕ź 𝕥𝕒𝕜 𝕡𝕠 𝕡𝕣𝕠𝕤𝕥𝕦

Nie powiem, ta lektura sama się czyta.
Szybko, płynnie i bez znudzenia.
Nie musimy główkować o co chodzi i co autor miał na myśli.
Dostajemy wszystko na srebrnej tacy a ta książka jest przyjemną odskocznią od cięższych tematów lub gdy macie zastój czytelniczy.

Motyw Age gap jest tu na pierwszym planie.


Mamy chorego na SM, który został nagle zostawiony przez wieloletnią partnerkę podczas wyjazdu rocznicowego za granicę.

Poznaje młodszą kobietę, która przyciąga go niczym magnes, z resztą z wzajemnością.
Tak się składa, że wakacyjny romans nie kończy się po powrocie do kraju, gdyż bohaterowie zrządzeniem losu znów się spotykają.

Ich ścieżki przecinają się by w końcu się połączyć.

W międzyczasie była próbuje odzyskać Oliwiera

No to tak w skrócie 🤭

Przyznam, że książka nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, efektu wow.
Była po prostu przyzwoita, przyjemnie spędziłam czas przy lekturze ale nie będzie to książka, którą będę pamiętała długo.

Bohaterowie dosyć zwyczajni, bez charakteru, często niestabilini emocjonalnie.

Młody rudzielec w postaci Ani wpada ze skrajności w skrajności, raz jest nad wyraz dojrzała innym razem zachowuje się jak dziecko, ciągle się obrażając lub wpadając w zazdrość i złość.

Szkoda, że niektóre wątki nie zostały rozbudowane, bo książka traci przy tym ba wartości, są takie rozdziały, że mam wrażenie iż autorka poleciała wielkim skrótem myślowym.

Szkoda, gdyby ciut rozwinąć to moja ocena byłaby dużo wyższa.

Takie love story z chorobą w tle, ciekawie był przedstawiony akurat motyw choroby.

Mogliśmy zobaczyć, jak się czuje taka osoba cierpiąca na stwardnienie rozsiane.
Jak choroba wpływa na życie, plany o marzenia a także sprawność organizmu.
Jaka jest podstępna i zdradziecka.

To akurat było ciekawe, z zainteresowaniem czytałam wers po wersie by się dowiedzieć więcej.

Było to moje pierwsze spotkanie z autorką jak i wydawnictwem, spotkanie ciekawe i dające nadzieję na więcej.

Czasem dobrze poczytać przyzwoity romans i zrelaksować się przy wieczornej herbatce.