Neuronauka poznawcza recenzja

O tym, jak działa ludzki mózg napisało już wiele osób - czy to kognitywistów, neurologów, psychologów bądź po prostu popularyzatorów nauki. Nieliczni jednak postarali się zebrać w harmonijny sposób osiągnięcia neuronauki poznawczej jako ewoluującej latami dyscypliny skupionej na badaniach z udziałem ludzi. W tym zacnym gronie znajdują się właśnie autorzy niniejszej publikacji (i specjalnie napisałam to w liczbie mnogiej), która w bardzo prosty i przystępny sposób wprowadza czytelnika w głąb tajemnic umysłu.

Profesor Richard Passingham w "Neuronauce poznawczej. Krótkim wprowadzeniu" dzieli się swoim niebagatelnym i nad wyraz obszernym bagażem doświadczeń, wiedzy i zdobywanych latami praktyk z zakresu psychologii eksperymentalnej. Wprowadza niejednokrotnie odbiorcę do własnego świata, kiedy to jeszcze był studentem, a behawioryzm stał na piedestale psychologii w ogóle. Opowiada on o najważniejszych momentach w rozwoju dziedziny, jaką jest tytułowa neuronauka poznawcza, wplatając w to rozmaite wątki i zagadnienia. Począwszy od skupienia na rozwoju i powstawaniu dyscypliny, po rozwijanie zjawisk, takich jak: percepcja, uwaga, świadomość, pamięć czy działanie, skończywszy na dywagacjach na temat przyszłości wyróżnionej nauki.

Książka stanowi więc wprowadzenie do tematu, jak i syntezę najistotniejszych pojęć i procesów wchodzących w skład mieszanki neuropsychologii i neurokognitywistyki. Autor przytacza liczne eksperymenty, które zmieniały kierunek oraz sposób rozumienia danego fragmentu rzeczywistości. Lektura opatrzona jest czasami rysunkami i tabelami poglądowymi, a jej objętość skłania ku myśleniu o książce, jako bardzo krótkim streszczeniu - i tak w istocie jest, moim zdaniem. Nie jest to podstawowy podręcznik odpowiedni do nauki do egzaminów w czasie studenckiej sesji, a raczej powtórkowy skrót najbardziej znaczących zjawisk.

Co również jest na plus to bogata bibliografia i dołączenie słowniczka z wybranymi hasłami. Przy czym sama bibliografia odpowiadająca konkretnym rozdziałom to jeszcze nic. Ale dodatek w postaci polecanej literatury przedmiotu dopiero mnie ucieszył! Dzięki temu czytelnik ma nie tylko potwierdzenie słów autora, lecz także może sięgnąć po więcej lektur. Niektóre z nich są również krótko streszczone - pokazane jest jakich tematów dotyczą i co (w wielkim skrócie) można w nich znaleźć. Zarówno studenci psychologii, kognitywistyki, jak i medycyny będą na pewno z tego zadowoleni.

Wielkie brawa należą się także tłumaczowi - panu doktorowi Konradowi Rudnickiemu. Wierzę, że proces przekodowania publikacji na język polski nie należał do najłatwiejszych. Prostota języka i dokładność pojęć pozwala na pełniejsze zrozumienie tekstu.

Jedyny mój zarzut: mało! Książka jest naprawdę skrótem najważniejszych dokonań w dziedzinie neuronauki. Po prostu... Aż chce się więcej :)

*książkę otrzymałam za pośrednictwem Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl