Droga do Ukojenia recenzja

A wszystkiemu winne ślimaki

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2016-09-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"W Ukojeniu jest moja nadzieja, bo teraz nic innego ocalić mnie nie może".


Wszyscy znamy aferę hazardową, aferę taśmową, aferę gruntową i wiele, wiele innych. I wiem, że zarówno wam, jak i mnie, nie do śmiechu, gdy tylko o nich pomyślimy. Nie martwcie się jednak, dzięki tej książce poznacie nową aferę – aferę ślimakową, przy której po raz pierwszy, słowo "afera" będzie wywoływało radość w waszych sercach. Takie zabawne historie mogę czytać codziennie.

Katarzyna Łochowska to pochodząca z małej miejscowości w województwie mazowieckim, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W 2014 r. autorka zadebiutowała dziełem pt. "Czekając na odkupienie". Jest pasjonatką książek, które pochłania nałogowo, prowadzi popularnego bloga pt. "Nałogowy Książkoholik".

Katarzyna, młoda, trzydziestoletnia pisarka i świeżo upieczona rozwódka, powraca po latach do rodzinnej wsi, noszącej nazwę "Ukojenie". Tam zaprzyjaźnia się z jej czterema mieszkankami, a już pierwszego dnia swojego pobytu wkracza na wojenną ścieżkę z mieszkającym na uboczu, młodym wdowcem – Pawłem Niedźwiedzkim, zwanym Niedźwiedziem. Wszystkiemu winne jabłka na szarlotkę, które zapoczątkowują szereg nieoczekiwanych wydarzeń w życiu bohaterki.

Ta powieść to rewelacyjny lek na wszelkie smutki i ponure dni, gdyż śmieszne perypetie głównej bohaterki, doprowadzały mnie podczas jej lektury wielokrotnie do łez. Pierwsze spotkanie z Niedźwiedziem i niespodziewana kąpiel, afera ślimakowa, próba ogarnięcia domowego gospodarstwa, dojenie byka i tak dalej, i tak dalej. Pełno w fabule takich właśnie śmiesznych epizodów, które czynią ten utwór niezwykle lekkim i wciągającym. Nie jest to oczywiście mocno refleksyjna historia, która wywołuje wiele przemyśleń oraz emocji – to czytadło utrzymane na wysokim poziomie, które możecie zabrać ze sobą wszędzie – do pociągu, na wakacje, czy do łóżka zimową porą.

Więź, jaka rozwija się pomiędzy skłóconymi przez siebie Katarzyną i Pawłem, wywoływała we mnie dużą dozę ciekawości dotyczącą dalszego kierunku tej relacji. Katarzyna Łochowska wykreowała pomiędzy nimi pełną iskier namiętność, która okraszona gburowatością Pawła i nieokrzesaniem Kasi, wywołuje rumieńce na twarzy i to nawet większe, niż niejeden erotyk pełen pikantnych scen. Przeżywając wraz z bohaterką, która była także narratorem opowiadanej przez siebie historii, wszystkie jej upadki i wzloty, przypomniał mi się klimat czytanych niegdyś przeze mnie romansów historycznych. Tutaj mniej więcej występuję podobna konstrukcja fabularna, pomimo tego, że akcja dzieje się w czasach nam współczesnych – jest bowiem on, czyli ten władczy, ale o złotym sercu i ona, czyli zagubiona, potrzebująca opiekuna.

"Droga do Ukojenia" byłaby powieścią lepszą, gdyby autorka zachowała więcej realizmu sytuacyjnego w kreowanej przez siebie fabule. Trudno mi bowiem uwierzyć, że główna bohaterka, wychowana na wsi, nawet jeśli nie lubiła gospodarki rodziców, nie wiedziała jak przynajmniej w podstawowym stopniu oporządzić zwierzęta. W książce pojawia się kilka takich elementów, jednak nie wpływają one znacząco na mój odbiór tej powieści, gdyż zapewniła mi ona mnóstwo radości, a tego po niej właśnie oczekiwałam.

Cieszę się, że książka Katarzyny Łochowskiej nie okazała się kolejną sztampową powieścią o wyjeździe na prowincję, na której główna bohaterka odbudowuje swoje życie. Taki wątek jest oczywiście w tej powieści zauważalny, jednak cała pozostała otoczka, pozwala mi powiedzieć, że na pewno książka ta nie jest schematyczna, a autorka miała swój własny pomysł na poprowadzenie fabuły. Idealna lektura na każdy - ukoi wasze nerwy i wywoła uśmiech na twarzy.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-09-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Droga do Ukojenia
Droga do Ukojenia
Katarzyna Łochowska
9/10

Droga do Ukojenia opowiada historię młodej pisarki, która po latach wraca do rodzinnego domu na wsi, by zapomnieć o bolesnej przeszłości. W Ukojeniu spotyka cztery kobiety, a ich wspólne perypetie wn...

Komentarze
Droga do Ukojenia
Droga do Ukojenia
Katarzyna Łochowska
9/10
Droga do Ukojenia opowiada historię młodej pisarki, która po latach wraca do rodzinnego domu na wsi, by zapomnieć o bolesnej przeszłości. W Ukojeniu spotyka cztery kobiety, a ich wspólne perypetie wn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Tylko spróbuj!
Jakaż to pyszna książka!

"Miłość zjawia się wtedy, gdy jej nie szukamy, ale podświadomie się na nią otwieramy". Niektóre debiuty literacko nie smakują, stając się książkowym zakalcem. I...

Recenzja książki Tylko spróbuj!
Biedna Mała C.
Być może wszyscy jesteśmy spleceni jakimś potajemnym węzłem

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć czegoś ostatecznego, czegoś rozsądnego o tak zwanym życiu". Taka gorzka wiwisekcja współczesnej rzeczywistości, jaką staje się "Bie...

Recenzja książki Biedna Mała C.

Nowe recenzje

Podopieczna
Podopieczna
@monika.sado...:

Niezauważalna i niewinna. W białych rękawiczkach. W wielu domach. Czai się pod przykrywką troski. Tłumaczona porywczośc...

Recenzja książki Podopieczna
Zabijesz mnie?
Zabijesz mnie?
@Malwi:

Czy książka może jednocześnie fascynować i niepokoić, budzić zachwyt, a zarazem kazać spojrzeć w mrok ludzkiej duszy? T...

Recenzja książki Zabijesz mnie?
Jak adoptowałem Antona
Dać dziecku dom
@Remma:

Niemal każdy zdaje sobie sprawę, że adopcja dziecka wiąże się z różnymi procedurami, ograniczeniami, przepisami, wymaga...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl