Kiedy na Instagramie wprost wybuchła wieść o tym, że na polskim rynku książki ukaże się niezwykle wzruszająca powieść, każdy chciał ją przeczytać. No dobra, może nie tak w stu procentach każdy, ale zdecydowana większość książkoholików. Przyznaję, że i ja uległam tej fascynacji i nie mogłam się doczekać momentu, aż w moich rękach znajdzie się powieść Moniki Sygo. Czy książka A Ty będziesz dumna mnie zachwyciła i chwyciła za serce? O tym poniżej.
Jesień. Jeden mianownik, który już niedługo na stałe złączy ich losy. Kuba szczerze znienawidził tę porę roku za to, że odebrała mu najukochańszą kobietę pod słońcem. Iga szczerze kochała za możliwość picia hektolitrów herbaty podczas długich wieczorów. Kamila czuła w stosunku do niej obojętność — jednak tylko do dnia, gdy jej życie na stałe wywróciło się do góry nogami. Co wspólnego z każdym z nich ma fotografia stojąca przy łóżku mamy Kuby? Już wkrótce wszystkie sekrety wyjdą na jaw, a los na zawsze złączy tę trójkę nierozerwalną nicią. Jednak czy na pewno?
Zawsze powtarzałam, że nie jestem fanką zaznaczania cytatów czy fragmentów w książkach. Zmieniło się to w tym roku, gdy odkryłam tak wiele świetnych powieści, w których po prostu musiałam zaznaczyć pewne rzeczy. Nie inaczej było z książką Moniki Sygo – znaczniki poszły w ruch, a ja zaznaczałam kolejne fragmenty. Wiem, że będę do nich wracać i powolutku będę łamać sobie serce na nowo.
Każdy z bohaterów, których przedstawiła tutaj autorka miał w sobie coś, co mnie przyciągało. Iga i jej radość życia i wdzięczność za każdą spędzoną wspólnie z rodziną chwilę. Jej ogromne serce i dobroć mnie zachwyciły i nie mogę o niej zapomnieć. Kamila, z którą z początku trudno było mi nawiązać, chociaż cieniutką, nić porozumienia. Z czasem jednak przyszło zrozumienie, a ta bohaterka trafiła w moje serce. No i Kuba – zagubiony mężczyzna, który nie wie już, jaki jest sens jego życia. Jego smutek, ból, rozżalenie odczuwałam bardzo mocno. Od pierwszej strony, gdy tylko się pojawił, moje oczy wypełniły się łzami. Tak, to chyba jedyny przypadek, gdy książka wzruszyła mnie od pierwszej chwili i powolutku łamała mi serce.
Pióro Moniki Sygo oceniam jako bardzo dobre. Podczas lektury nie czułam, że jest to debiut literacki. Autorka pisze płynnie, lekko i choć opisuje trudne sytuacje, to nie mogę też nie wspomnieć o tym, jak dobrze się tę powieść czytało. Choć wylałam na niej wiadro łez (i po cichutku wylewam je dalej, próbując sklecić tę recenzję), to z radością powtórzyłabym tę przygodę raz jeszcze.
A Ty będziesz dumna może nie znajdzie się na pierwszym miejscu najlepszych książek tego roku, ale niewątpliwie muszę umieścić ją w tym zestawieniu. Pokochałam ją i choć będę polecać ją dalej, to nie pożyczę nikomu swojego egzemplarza – zaznaczone cytaty są tylko moje i nie zamierzam dzielić się nimi z kimś innym. Ta historia to coś, co na stałe zagości w moim sercu i na pewno będę do niej wracać w przyszłości.
Jeżeli szukacie książki, przy której będziecie mogli sobie popłakać, poczuć się kochani czy po prostu kochacie historie obyczajowe – koniecznie zapoznajcie się z tym tytułem.