A Ty będziesz dumna recenzja

"- Dam radę, mamo - szepnąłem. - Dam sobie radę, a ty będziesz dumna."

W ostatnich dniach miałam możliwość przeczytać książkę, którą miałam w planach już od dłuższego czasu.
O "A Ty będziesz dumna" Moniki Sygo słyszałam wiele pozytywnych opinii. W recenzjach powtarzały się informacje, że to naprawdę wzruszająca lektura i jeden z lepszych debiutów.
Czy moje odczucia pokryły się z nimi?
Serdecznie zachęcam do zapoznania się opinią!

Już od samego początku powieść tchnie niewyobrażalnym smutkiem. Na kartach książki poznajemy losy kilkorga bohaterów, jednak to historia Kuby wysuwa się na pierwszy plan. To jego sytuacja najmocniej nas wzrusza i nadaje książce określony wydźwięk. Śmierć bliskiej osoby nigdy nie należy do najłatwiejszych doświadczeń, jednak w tym przypadku, bohater wyjątkowo mocno odczuł odejście rodzicielki. Wspólnie z mężczyzną walczymy o powrót do normalności, a warto zaznaczyć, że jest to walka trudna i nierówna: jeden krok w przód i dwa w tył.
Obok tych wydarzeń autorka kreśli przed nami losy Kamili oraz Igi.
Co okże się punktem stycznym dla tych historii?

Przyznam, że długo nie zauważyłam jedynego mianownika. Jakoś nie mogłam się domyślić, co wspólnego mają ze sobą wszyscy bohaterowie. Jednak przyszedł taki moment, że coś zaskoczyło i od razu zauważyłam, jak mogą być oni ze sobą powiązani. Okazało się, że miałam rację, jednak wyjaśnienie nie jest oczywiste, gdyż właściwe rozwiązanie wcale nie było tym najprostszym. Pomysł ten z pewnością zasługuje na uznanie, zwłaszcza, biorąc pod uwagę, że książka stanowi debiut autorki. Z pewnością nie mógłby się go powstydzić żaden wprawiony w piórze pisarz. Dzięki temu Monika Sygo zyskała element zaskoczenia oraz nadała swej powieści niepowtarzalnej magii.

Jednym z wiodących tematów w książce jest kwestia śmierci i związanej z nią żałoby. Na przykładzie Kuby możemy zaobserwować, jak wydarzenie to wpływa na młodego i wrażliwego mężczyznę. Odejście bliskiej osoby nigdy nie jest łatwe, jednak jest ono zdecydowanie trudniejsze do zaakceptowania w momencie, gdy dotyka kogoś w sile wieku i jest efektem ciężkiej choroby. W książce "A Ty będziesz dumna" widzimy jak bohater stopniowo podnosi się z mroku, do którego wtrąciła go śmierć matki. Nieocenione w tym czasie okazało się wsparcie bliskich, gdyż tylko obecność drugiej osoby może stanowić swego rodzaju kotwicę, utrzymującą człowieka przy życiu.

"A Ty będziesz dumna" to wyjątkowa powieść, która może pomóc zmierzyć się z żałobą. Proces opisywany przez autorkę daje nadzieję, że dalsze życie po śmierci bliskiej osoby jest jeszcze możliwe, choć nieraz może nam się wydawać zupełnie inaczej. Warto jednak pamiętać, że to nie jedyna kwestia jaką autorka porusza na kartach tej książki. Znajdziemy tu również inne, niemniej poruszające tematy.

Moja ocena 8/10.