Pierwszy raz pisząc recenzję musiałam skopiować opis książki z tyłu okładki, gdyż po prostu nie wiedziałam jak zebrać wszystkie informacje w niej zawarte w całość. Mam nadzieje, że nie będziecie mieli mi tego za złe, a może nawet się wam spodoba? Mniejsza o to. Skupmy się na samej książce. Cóż, dotychczas nie miałam okazji recenzować takiego egzemplarzu, ale jak powiedział pewien mądry człowiek "Zawsze musi być ten pierwszy raz", więc oto i nadszedł i on. "66 Sposobów by uwieść wampira lub inną istotę o nieodpartym uroku" to nie jest zwykła książka o bohaterach, miłości, zgrozie i tym podobnych, to poradnik, który sam w sobie jest niezwykły i pewnie przyda się wielu młodym dziewczyną, które zakochane w filmach o wampirach, będą chciały stać się jedną z bohaterów tego mrocznego, ciemnego świata. Wydaje mi się, że książka bardziej spodoba się młodszym wielbicielom takich ekranizacji jak "Saga Zmierzch", czy "Pamiętniki Wampirów", gdyż te starsze osóbki mają pewnie już wyrobiony gust i własny styl. No chyba, że ktoś myśli nad zmianą swojej szafy i rozpoczęciem promowania stylu gotyckiego, czy ubrań Belli Swan ze "Zmierzchu", to wtedy rozumiem. Inaczej książka może przydać się jako prezent dla młodszego rodzeństwa, chodź oczywiście nie tylko o ubraniach w niej mowa. "66 Sposobów by uwieść wampira lub inną istotę o nieodpartym uroku" to również mały słowniczek slangu wampirów oraz najśmieszniejszych tekstów wyjętych z filmów i książek. W książce chętni znajdą również tytuły dobrych wampirycznych ekranizacji oraz powieści, propozycję jak udekorować pokój w stylu wampirzym, jak dobierać dodatki oraz to co najważniejsze, czyli jak udowodnić wampirzemu chłopcu, że jest się tą jedyną wybranką serca. Tak więc czytając książkę można dowiedzieć się wielu rzeczy, a nawet wypełnić kilka testów i dowiedzieć się jakim gatunkiem wampirzej wielbicielki jesteśmy. Jeżeli chodzi o mnie, to za bardzo nie kocham się w obecnym poglądzie świata wampirów, ani też w moim pobliżu nie ma cud wielbiciela "Zmierzchu", więc rady w książce mi się nie przydały, chodź muszę przyznać, że miło było je przeczytać, a śmieszne docinki wampirów wyjęte z pod tekstów naprawdę wydały mi się zabawne. Jednak w całych sześćdziesięciu sześciu poradach najbardziej podobały mi się ilustracje. Tak, to właśnie one podbiły moje serce. Zdjęcia są wzięte z różnych filmów, wraz z ekranizacją popularnej i kochanej przez wielu "Sagi Zmierzch". Obrazki są pokazane w stylu pastelowym, co powoduje, że wyglądają wprost ślicznie i co najważniejsze, niektóre z nich nigdy wcześniej nie były publikowane. Zdjęć jest naprawdę, naprawdę wiele, co powoduje, że jest czym cieszyć oczy. Samo wydanie książki jest bardzo ekskluzywne już od pierwszych stron, więc chętni na jej zakup powinni być usatysfakcjonowani. Tom może być doskonałym uzupełnieniem do wampirzej kolekcji każdego wielbiciela ciepłej krwi i kłów.