„Mam wrażenie, że dostałam więcej, niż na to zasłużyłam. Kiedy o tym myślę, zaczynam się bać, że to się kiedyś skończy... Przecież nic nie trwa wiecznie. Ta bańka mydlana pęknie i coś złego się stanie. Przecież w życiu tak właśnie bywa, prawda?”
„10 Lat Później” cudowna, poruszająca, historia, która chwyta za serce. Nasiąknięta uczuciami, otulona w całości rozmaitymi emocjami, w najprzeróżniejszych odcieniach, które nie gasną nawet przez chwilę, pełna pięknych chwil, przeplatanych wydarzeniami, które łamią serce. Całość spleciona muzyką, wspólnymi chwilami, skupiona na najistotniejszy i znaczących wartościach. Opowieść o prawdziwej, głębokiej miłości, która walczy o drugą szansę, bolesnych doświadczeń, wsparciu, przepięknej prawdziwej przyjaźni, która przetrwała nie jedną burzę. Emocje wylewają się z kartek tej opowieści, co sprawia, że pochłania w całości, otuli niczym ciepły kocyk. Pełna głębi, bardzo autentyczna, w cudowny sposób autorka przekazuje emocje i uczucia, które dosłownie czuć na kartkach tej książki. Chwyta za serce i jednocześnie bawi, dając sporą garść momentów, które dają oddech. Niejednokrotnie będziemy cieszyć się, smucić, poczujemy ból, pogrążymy się w rozpaczy. Autorka pokazuje, co tak naprawdę ważne jest w życiu i o co warto walczyć. Zobaczymy, że niektóre uczucia żyją w człowieku całe życie, warto iść za głosem serca i walczyć o utraconą miłość.
Składa się z kilku wątków, kilku historii, paczki przyjaciół, tworząc spójną, ciekawą całość. Porusza ważne tematy, jak choroba, strata, miłość, daje drugie szanse, wsparcie.
Fabuła książki poprowadzona spokojnie, toczy się swoim rytmem, budując napięcie.
Autorka ma lekki, przyjemny styl.
Jestem zachwycona tą książką, czytanie jej to czysta przyjemność.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, wielowymiarowi.
Relacje pomiędzy bohaterami ukazane zostały w sposób intensywny.
Szczególnie pomiędzy Darkiem a Sarą, którzy starają się nadrobić lata rozłąki. Wręcz błyskawicznie, ponownie wchodzą ze sobą w związek. Oboje wpadają w panikę, on osacza ją swoją osobą, czasem wręcz obsesyjne. Potrzebują być ze sobą non stop, by się sobą nacieszyć i uwierzyć, że to nie sen. Choć zdarzają się gorsze dni, gdzie zazdrość, zaborcza, intensywna bliskość dodaje ciężkości, jednak zachwyca.
Muszę przyznać, że chciałabym mieć taką paczkę przyjaciół.
Zastanawiam się, jak bym postąpiła na miejscu Sary i czy bym tak łatwo wybaczyła, mimo okoliczność, które temu towarzyszyły.
„Mam wrażenie, że nie mogę zmarnować ani jednej chwili, ani jednego dnia czy nocy. Wiem, że czasem ją osaczam, ale nie umiem inaczej. Czuję się spokojny, gdy ją widzę, a najlepiej, kiedy ją czuję przy sobie”.
Historia zaczyna się w chwili, gdy Darek porzuca Sarę miłość swojego życia, nawet nie podając przyczyny swojej decyzji. Wraz ze zniknięciem Darka, z jej życia również znikają wszyscy przyjaciele, choć miała kontakt tylko z Robertem. Później przenosimy się 10 lat później, gdzie Sara stara się żyć, choć bywały momenty, że zapominała o Darku, ból nieco osłabł, ale nadal był obecny w jej życiu. Tkwi w nieudanym związku z Łukaszem, jednak próbuje go jeszcze ratować, żyjąc w agonii, której nie chciała przerwać przed strachem przed samotnością. Niespodziewanie odzywa się do niej Marek dawny przyjaciel, który prosi ją o rozmowę. Wtedy dowiaduje się, że Darek jest w Polsce i chce z nią porozmawiać i wyjaśnić jej wszystko. Darek wraca do jej życia, chcąc odzyskać utraconą miłość. Tylko czy będą mieli co ratować. Wraz z nim pojawia się reszta paczki.
-Czy można wyleczyć się z miłości życia?
-Czy jej tęsknotą znajdzie pocieszenie?
-Czego tak naprawdę chce od niej Darek?
-Czy choroba i doświadczenia zmienią Darka?
-Czy Sara w końcu zacznie żyć?
-Czy po 10 latach jej sny i marzenia się spełnią?
-Czy odbudują utracone relacje sprzed lat?
Polecam.