Marta

A ja ostatnio bardzo mam ochotę na stare kino, typu "Słomiany wdowiec", "Pół zartem, pół serio" itp i też może zrobię taki cykl starego kina na blogu :D

Skrzat, rób - ja chętnie poczytam, bo filmów Allena widziałam niewiele :p

Może po prostu dodawaj tak jak mówi Black - kiedy będziesz miała co, nic na siłę? :-)

No ja stwierdziłam, że raz w tygodniu na pewno nie dam rady, a szukam ostatnio pomysłów jakby tu urozmaicić blog, co by nie było samych recenzji na nim..

ano widzisz :D
Ja czytam "Chodziło o miłość", a Wy?

Czekoladowa - o, nawet Cię obserwuję :D

Ja właśnie ostatnio obejrzałam 3 i może pozostałe dwa kiedyś też "zrecenzuję", zobaczę :P Black, rozumiem, ja też nie wymyśliłam n ic kreatywnego xD

Publikuj, publikuj :d ja ostatnio też pierwszy raz zaszalałam z filmem i nazwałam to, bardzo ambitnie zresztą, kinową niedzielą :P pomyślałam, że raz w miesiącu, dla urozmaicenia bloga tak będę robić, ale zobaczymy :-)
http://zycie-miedzy-wierszami.blogspot.com/2013/05/delikatnosc-2011.html
...

o, pierwsze słyszę, żeby w normalnej szkole były zajęcia z nauki tańca :-)
Black, a co to za odsłona? :D

Cześć. Ja robię wszystko, aby się nie uczyć :/ a co u Ciebie?

grzało, grzało, a teraz mnie piecze cała skóra :P

Patrycja Markowska

prysznic czy kąpiel?

Ja się trochę poopalałam :D więc też nie narzekam, laureina a jak u Ciebie?

"Zaginiona" - dobry, trzymający w napięciu thriller, polecam :-)

Nie wiem czy to jest nadzwyczajne, ale jestem oburęczna - piszę lewą i sztućce trzymam na odwrót, natomiast pozostałe czynności zawsze prawą, to samo jeśli chodzi o sport, jakies rzuty, czy serwy w siatce - zawsze prawa. Potrafię jeszcze rozczapierzyć palce u stóp, tzn. hmm, jakby to sensownie wytłumaczyć :D umiem je odciągnąć każdy od siebie dosyć szeroko xd

książka papierowa

brzuszki czy przysiady?

"Terapia" Sebastian Fitzek

nie mam pojęcia! A teraz sprawdziłam oba i widzę, że jeden ciemny, drugi jasny, więc tym bardziej nie wiem :D
Dobranoc!

ej dobra, skończyłam kolację, dopijam herbatkę i czuję, że czas do łóżka :P
Dobranoc Wam :-)

Black nie wiem dlaczego, ale Twój blog zawsze mi się myli z blogiem Mery :D nigdy nie wiem, który jest czyj!
Catalinka, dobrze, do Ciebie też zajrzymy:D

@Catalinka, cieszę się :D
@Black, to fajne, bo jak już kiedyś mówiłam, tytuł mnie intryguje!

Black i jak "Bo śmierć to dopiero początek"? Pozytywnie czy nie? :P
No to jutro zapraszam na bloga :D

Będziesz musiała poczekać, bo pierwsza w kolejce jest biografia Maxa Factora :D

Bardzo mi się podobała i namieszała mi strasznie w głowie. Mam wrażenie, że autorka chciała, aby czytelnik sam zinterpretował tą historię i nie podała zakończenia, które by wszystko wyjaśniało.. zdecydowanie książka, którą trzeba przemyśleć. Zresztą z Twojej recenzji wiem, że mamy bardzo podobne odczucia :-)

Też zawsze mam problem z nakreślaniem fabuły :P A piszę "Zapomnij patrząc na słońce", która sprawia mi ogromne problemy ze względu na skomplikowaną i ciężką w odbiorze fabułę, "Maximum Ride: Eksperyment Anioł", która z kolei jest zupełnym przeciwieństwem pierwszej i nagły przeskok klimatu też nie ułatwia sprawy i nanoszę poprawki na "Dotyk złodziejki".

A myślałam, że to u mnie zgłupieli, żeby robić rektorskie w środę i czwartek, a w piątek już nie..

Ja również piszę recenzję :P a w sumie to nawet trzy!