@Honorata- szczęściara. Ja z mojej pierwszej lektury Kinga wyniosłam obraz przerośniętej szczęki na chudych nóżkach i w lekko za dużych butach. Biegała i robiła "kłap kłap"...
@aneta- ja zaczynałam od "Murzynków" i sobie chwalę. To jest powieść bez detektywa- wiem, że Poirot czy Marple działają niektórym na nerwy (choć ja osobiście pannę Marple uwielbiam). Poza tym tutaj:
...