Piętnaście polskich bajek ludowych o zwierzętach.
"Na czarnoleskich łąkach są dwa stawy.
W jednym z nich tak żaby rozprawiają:
– Kumo… kumo… kumo…
– A co? A co?
– Rech-rech-rech… rech-rech-rech… bocian zdechł!
– Tyś rada, jam rada, że nie ma już dziada.
Rade-rade-rade-rade-rade…
"Na czarnoleskich łąkach są dwa stawy.
W jednym z nich tak żaby rozprawiają:
– Kumo… kumo… kumo…
– A co? A co?
– Rech-rech-rech… rech-rech-rech… bocian zdechł!
– Tyś rada, jam rada, że nie ma już dziada.
Rade-rade-rade-rade-rade…
– Kumo… kumo… kumo…
– A co? Aco?
– Jakikiki on był? Jakikiki? Jakikiki?
– Klekotliwy, łakomliwy. Klekotliwy, łakomliwy.
Miał czerwone nóżki, łykał żaby jak kluski.
Rech-rech-rech-rech-rech-rech."
– A co? Aco?
– Jakikiki on był? Jakikiki? Jakikiki?
– Klekotliwy, łakomliwy. Klekotliwy, łakomliwy.
Miał czerwone nóżki, łykał żaby jak kluski.
Rech-rech-rech-rech-rech-rech."