Gdy wzburzona wpadnięciem korony woda uspokoiła się i wygładziła, zdumiona Adalmina zobaczyła w niej zupełnie inny obraz.
Oto nad potokiem pochylała się jakaś brzydka nędznie ubrana dziewczynina. Miała małe oczki, szeroki nos i potargane włosy. Okrywała ją połatana sukienka, nogi były bose i zniszczone.
Tak razem z perłą przepadła Adalminy uroda i bogactwo. Nawet przepadł jej wielki rozum. Poczuła się bezradna – ot, biedactwo, które nawet czytać i pisać nie potrafi. I co dziwniejsze, straciła w tej chwili pamięć…
Oto nad potokiem pochylała się jakaś brzydka nędznie ubrana dziewczynina. Miała małe oczki, szeroki nos i potargane włosy. Okrywała ją połatana sukienka, nogi były bose i zniszczone.
Tak razem z perłą przepadła Adalminy uroda i bogactwo. Nawet przepadł jej wielki rozum. Poczuła się bezradna – ot, biedactwo, które nawet czytać i pisać nie potrafi. I co dziwniejsze, straciła w tej chwili pamięć…