Dwa morderstwa w ciągu 24 godzin: znany kiedyś radykalny obrońca przyrody oraz genetyk, który pracował nad zagadnieniem dziedziczenia, zostają znalezieni martwi. Zabójca obu oskalpował, a na jednym i drugim miejscu zbrodni technicy odkrywają "podpis" mordercy: rude włosy, które pochodzą z tej samej głowy, odcięte przed 20 laty. Jan Fabel i jego ludzie z wydziału zabójstw pracują pod ogromna presja. Rozpętuje się medialna burza, prasa pisze już o seryjnym zabójcy, Hamburskim Fryzjerze. Czy zbrodnie w Hamburgu to makabryczny rytuał, czy chodzi może o zemstę?