"Zmarnowany rozsądek" opowiada historię Aleksandry i Marcela, dwójki ludzi żyjących w zupełnie różnych światach. Ola jest świetną fryzjerką, która prowadzi własny zakład i ma poukładany świat. Jest szczęśliwa w małżeństwie, chociaż nie mają z mężem dzieci. Z czasem okazuje się, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda i Aleksandra trafia pod bardzo zimny prysznic, a jej życie zmienia się nieodwracalnie.
Marcel to znany pisarz, którego powieści są rozchwytywane, a fanki ściągają tłumnie na jego spotkania autorskie. Pan autor rzecz jasna chętnie korzysta z intymnych propozycji niektórych czytelniczek, ale są one dla niego zaledwie "numerkiem" na jedną noc. Nie angażuje się emocjonalnie i nie zamierza wiązać się z żadną z nich. W ogóle nie planuje żadnego związku ani tym bardziej małżeństwa. Kiedy pewnego dnia mężczyzna trafia do salonu Oli i ma okazję usłyszeć jej głos, jego tembr oczarowuje go do tego stopnia, że nie potrafi przestać o niej myśleć. Kobieta zaczyna go fascynować, aż w końcu staje się jego obsesją, a celem wszystkich działań Marcela staje się zaciągnięcie jej do łóżka...
Narracja podzielona jest między perspektywę Aleksandry i spojrzenie Marcela. Nie przeskakujemy jednak w czasie czy przestrzeni. Autorka zachowała ciągłość, więc kolejne rozdziały zgadzają się z momentem akcji, w którym zostawił nas poprzedni bohater.
Jeśli chodzi o stworzone postacie, muszę się przyznać, że nie znoszę Marcela. ...