Elinor Carlisle i Roderick Welman tworzą szczęśliwą parę narzeczonych. W najbliższej przyszłości spodziewają się odziedziczyć spory majątek, więc nie martwią się zbytnio przyziemnymi sprawami. Ich spokój zostaje jednak zburzony przez list zawierający informację, że ktoś może knuć spisek, aby pozbawić ich pieniędzy. Zaniepokojeni postanawiają odwiedzić bogatą krewną i sprawdzić, jak się sprawy mają. Na miejscu okazuje się, że na scenę wkroczył trzeci gracz – ulubienica starszej pani, Mary Gerrard. Dziewczę urody tak oszałamiającej, że pan Roderick natychmiast się w niej zakochuje, zrywając zaręczyny. Chyba nikogo nie dziwi, że Elinor momentalnie zaczyna pałać żądzą mordu, a kiedy urocza Mary pada trupem – zostaje główną podejrzaną. Czy to jednak nie jest aż nazbyt proste rozwiązanie?
Tylko Herkules Poirot był w stanie rozwiązać tę zagadkę :) To była bardzo dobra intryga, przemyślana ze szczegółami, w której liczyły się każde najmniejsze detale. Kiedy na scenę wkracza Herkules Poirot, zbrodnia doskonała nie istnieje.