Juva Sannseyr zabija wilki. Nie dla pieniędzy, sławy czy dla radości z polowania. Zabija, bo nie ma wyjścia. Zmusza ją do tego pewne wspomnienie z przeszłości. Dziewczyna z wszystkich sił stara się zapomnieć moment, w którym zobaczyła coś, co odmieniło ją na zawsze. Chcę wymazać z pamięci dzień w którym zobaczyła diabła. Jednak przeszłość nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Juva pochodzi z rodu czytających z krwi, których nienawidzi z całego serca. Wie, że te otaczane czcią kobiety nie są godne swoich przywilejów. Są oszustkami, którymi dziewczyna gardzi. Pewnego dnia okazuje się, że jej rodzinie zagrażają budzący grozę wieczni, vardari.
Juva będzie musiała zmierzyć się z przeszłością, tajemnicą rodu, oraz ludźmi, którzy są w stanie zmienić świat. Czy wyjdzie cało z tego starcia?
Jak już wam wspominałam "Żelazny wilk" jest pierwszą książką z serii Vardari, odrębnego cyklu, którego akcja dzieje się w uniwersum "Kruczych pierścieni". Ten kto nie czytał wcześniejszych książek Siri Pettersen niech to nadrabia szybciutko, bo jej najnowsze dzieło to istna petarda.
Naklav Siri Pettersen jest wypełniony po brzegi tajemnicami, krwią, intrygami, brudem i oszustwem. Ten pierwszy tom zaskoczył mnie swoją brutalnością i mrokiem. Ale tak mi się to wszystko spodobało, że chce jeszcze!
Powrót do świata autorki okazał się niezłą jazdą.
Początek był odrobinę ciężkostrawny, kiedy wgryzałam się w fabułę i pr...