"Dzieciństwo nauczyło mnie, żeby niczego nie pragnąć, bo wszystko prędzej czy później było mi odbierane. Dlatego zbudowałam wokół siebie mur i nikogo nie dopuszczałam".
Druga część trylogii Nieposkromionych. Autorka w tej części bardziej pozwala nam poznać Kana Savage, niebezpiecznego mężczyznę, który bez wahania podejmuje ryzyko. Lata w armii ukształtowały jego charakter, spotęgowały jego brutalność. Powrót do domu po latach, wzbudził w nim gniew. Co tam zobaczył? To wszystko sprawiło, że podjął się zadania, który inny człowiek by odrzucił.
Ten oto nieznajomy zaryzykował wszystko dla Temperance. Ona chociaż silna i niezależna poddaje się temu mężczyźnie, pragnie go jak nikogo innego. Podobało mi się jak autorka splotła ich losy, jak połączyła ich namiętność, pasują do siebie idealnie. On ma zadanie do wykonania, ona szuka brata, który zapadł się pod ziemię. Trwa wyścig z czasem, każda godzina się liczy. Bohaterowie zbliżają się do siebie, on już podjął decyzję, że nie chce spędzić ani jednej minuty bez Tempeerence, kobieta uzależnia bardziej niż narkotyk.
Oczywiście autorka bardzo ciekawie poprowadziła fabułę, która jest skomplikowana, intrygująca, dużo się dzieje. Nie zabraknie gorących scen, które rozpalą do czerwoności. Nie zabraknie zaskakujących zwrotów akcji, najbardziej wstrząsnęło mną zakończenie. Po odłożeniu książki na półkę, przez chwilę zastanawiałam się, co tam się wydarzyło, dlaczego on to zrobił i najwa...