„Zastępy żywych, zastępy umarłych” Morta Castle’a to zbiór publikowany w Polsce po raz pierwszy. Autor bawi się w nim formą, przez co przykuwa uwagę zarówno w prozie, jak i w poezji. Każdy z przedstawionych tu tekstów jest inny: przewrotny, dziwny i absurdalny, doskonale puentujący, tajemniczy, metaforyczny, ale i bardzo osobisty. Chociaż domeną Morta Castle’a jest horror, to jednak groza na kartach jego opowieści pozostaje utajona. Czai się, czekając na to, czy starczy czytelnikowi odwagi, by ją odkryć. Czasami jest przyziemna, dosadna, wręcz bezczelna, lecz zawsze bije z samego życia, z problemów z nim związanych.
Autor nie potrzebuje diabła z rogami czy krwiożerczego aligatora – wystarczy mu napotkany człowiek z krwi i kości.