"Jest sobie ogródek ślicznie ogrodzony
dokolutka żywopłotem żywym i zielonym.
Ten płot nie jest z drutu, ten płot nie jest z desek,
jest liściasty i kolczasty, że nie przejdzie piesek.
A w tym żywopłocie - po prostu sto pociech:
dużo ptaszków żyje, gniazdka sobie wije.
A w tym żywopłocie - to jest sekret wielki,
dojrzewają jesienią złote mirabelki.
Jeśli ktoś zmęczony powraca z wycieczki,
żywopłot częstuje: "Jedz moje śliweczki!"
A ta oto książka cała będzie o tym,
co też to się dzieje za tym żywopłotem.
Powiem wam w sekrecie, powiem po cichutku:
tam Tosia i Plastuś mieszkają w ogródku.
A ten ogródeczek - to cały jak z bajki:
wiosną tulipany rosną, niezapominajki.
Latem kwitną róże, marcinki jesienią -
takie kwiatki, że rabatki aż się od nich mienią!"