Naomi, młoda Australijka, która przeniosła się do Londynu, aby zacząć życie na nowo , ginie zaraz po imprezie firmowej. Zwłoki odnajduje jej współlokator. Oskarżenia szybko padają na Josepha Maddena, właściciela kawiarni, którego Cat miła okazję poznać wcześniej. Okazuje się, że jego małżeństwo nie jest do końca udane, dodatkowo żona nie potwierdza jego alibi na czas zabójstwa. Ktoś ewidentnie kłamie w tym związku. Czy Cat uda się rozwikłać zagadkę i odkryć prawdę?
Definitywnie stwierdzam, że w drugim tomie o Cat Kinselli autorka się rozkręca. Ta część podobała mi się zdecydowanie bardziej niż #słodkiekłamstwa, a to nie jest jej ostatnie słowo :) Przed nami trzecia część, która zapowiada się ciekawie.
Wracając do tej pozycji. Odniosłam wrażenie, że tutaj po prostu więcej się działo w stosunku do pierwszej części, akcja szybciej nabierała tempa.
Oprócz sprawy morderstwa, rozwiązywanej przez tutejszą policję, poznajemy głębiej (od prywatnej strony) bohaterkę, której życie nie jest zwyczajne i proste. Musi ukrywać pewne dla niej bardzo istotne sprawy, co na pewno odbija się na jej samopoczuciu.
Autorka bardzo ciekawie przedstawiła relację Cat z jej partnerem policyjnym, Luigim. Ich dialogi i wzajemne dogryzanie były świetne.
Kolejnym plusem jest przepiękna okładka, która momentalnie przyciąga wzrok.
Książka ta została zaliczona do gatunku, #thrillerpsychologiczny, moim zdaniem posiada jednak więcej ...