Z nieba spadły trzy jabłka

Narine Abgarjan
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów
Z nieba spadły trzy jabłka
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 7 ocen kanapowiczów

Opis

Wielokrotnie nagradzana opowieść o mieszkańcach zagubionej w górach ormiańskiej wioski. Pełen ciepła i humoru międzynarodowy bestseller o miłości i drugiej szansie. Niecodzienna i zaskakująca, nieco baśniowa historia miłosna wpleciona w sagę o stuletniej historii fikcyjnej wsi Maran – pełnej dramatycznych przejść i nieszczęśliwych zdarzeń. Dzieje wioski luźno nawiązują do tragicznej historii Ormian w XX wieku, autorka kładzie raczej nacisk na uniwersalność doświadczeń społeczności jej mieszkańców. Za to wiernie i w barwny sposób opisuje ormiański folklor, obyczaje i mentalność mieszkańców gór Armenii. Książka, która wzrusza i podnosi na duchu.
Tytuł oryginalny: C неба упали три яблока
Data wydania: 2023-03-13
ISBN: 978-83-67503-04-4, 9788367503044
Wydawnictwo: Glowbook
Kategoria: Literatura piękna
Stron: 238
dodana przez: ksiazkiagi

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Baśniowa opowieść o zwykłym życiu

WYBÓR REDAKCJI
2.04.2023

"Gdy nad przełęcz nadciąga zima, najpierw wyjmuje z rękawa swoje zabawki. Weźmie szorstką nić, powiesi ją na świerkowej gałęzi, zapali świeczki. Podziwiaj i smakuj te straszne dni, zanurz się bezwładnie w krainę trójgłowych węży i żar-ptaków, błotników i błotnic, szarych wilków i strzyg. Oby ci tylko starczyło powietrza w płucach, żeby wypłynąć." ... Recenzja książki Z nieba spadły trzy jabłka

@maciejek7@maciejek7 × 42

Magia i codzienność w Armenii

26.04.2023

„Z nieba spadły trzy jabłka” to piękna powieść ormiańskiej pisarki Narine Abgaryan, która została uhonorowana nagrodą Jasnej Polany. Opowiada o mieszkańcach fikcyjnej wsi Maran, zagubionej wśród gór. Oprócz tej historii w książce znalazły się również cztery dodatkowe opowiadania. Dawno nie czytałam tak urzekającej opowieści. Narine Abgaryan zap... Recenzja książki Z nieba spadły trzy jabłka

@LiterAnka@LiterAnka × 16

Zwykła, a zarazem niezwykła historia o mieszkańcach zapomnianej ormiańskiej wioski

31.03.2023

"Z nieba spadły trzy jabłka" Narine Abgarjan to dla mnie pierwsze spotkanie z literaturą ormiańską. I od razu zaznaczę, że to spotkanie udane ;). Mało się mówi w sieci o tej książce, mam nadzieję, że moja opinia kogoś do niej zachęci. Akcja tytułowej powieści rozgrywa się w pewnej górskiej, ormiańskiej miejscowości, którą zamieszkują sami starcy ... Recenzja książki Z nieba spadły trzy jabłka

Opowieść o ludziach wyciosanych z kamienia.

16.04.2023

“Z nieba spadły trzy jabłka” ormiańskiej pisarki Narine Abgarjan to moje pierwsze spotkanie z literaturą Armenii. Jej autorka to jedna z najpoczytniejszych, ormiańskich pisarek, nagrodzona m.in. i za tę powieść. Książka jest niezwykłą opowieścią o mieszkańcach fikcyjnej wioski Maran i przenosi nas w świat ormiańskiej tradycji, zwyczajów, folkl... Recenzja książki Z nieba spadły trzy jabłka

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2023-04-02
8 /10
Przeczytane literatura piękna Posiadam konkurs

"Z nieba spadły trzy jabłka" to zupełnie inna literatura z jaką do tej pory miałam do czynienia. Po raz pierwszy spotkałam się z autorką pochodzącą z Armenii. To spotkanie jednak bardzo mi się podobało. Przyznam nawet, że nie spodziewałam się iż tak mnie wciągnie ta książka. Czytało mi się ją lekko, wręcz znakomicie i z wielką przyjemnością, tak jakbym czytała piękną baśń...
Autorka wprowadziła mnie w całkiem mi nieznany świat, do małej, zagubionej gdzieś na wzgórzu, ormiańskiej wioski. Możemy tu poznać jej mieszkańców oraz poznać ich zwykłe, codzienne obowiązki a także z niezwykła prostotą, ale jakże dokładnie opisane niektóre zwyczaje ormiańskie. Mieszkańcy tej wioski żyją w dość trudnych warunkach i często byli doświadczani przez los. Spotkało ich wiele zła, ale jednak nie poddają się i szanują się wzajemnie, lecz także potrafią docenić to co wśród niepowodzeń lepszego spotkało ich w życiu.
Losy mieszkańców tej małej wioski zaczynamy śledzić, zaczynając od jej najmłodszej mieszkanki. Anatolija ma 58 lat, chociaż wygląda na dużo starszą i stwierdziła, że czas już umierać. Nie mówi jednak o tym nikomu, gdyż nie chce leczyć się w odległym szpitalu. Powoli i systematycznie wszystko porządkuje, wybiera odzież, w którą po śmierci ubierze ją sąsiadka, gdy już znajdzie martwą...

× 6 | link |
@m_mikos
@m_mikos
2023-04-28
9 /10

„Z nieba spadły trzy jabłka” to powieść pełna ciepła i nadziei. Melancholijna, nieśpieszna, tak bardzo bliska, choć jej akcja dzieje się daleko.
Ogromną zaletą tej powieści są bohaterowie. Ich naturalność w zachowaniu sprawia, że czytelnik ma wrażenie, że jest wśród nich, wśród swoich.
Opisy fauny i flory, wierzeń, liczne detale, które na pierwszy rzut oka są nieznaczące - to wszystko tworzy doskonałe uzupełnienie stworzonej przez autorkę powieści, która zachwyca od pierwszej strony.

„Z nieba spadły trzy jabłka” to piękna literacka uczta. To jedna z tych książek, z akcją której czytelnik płynie, chcąc przenieść się do opisywanego miejsca, stać się jednym z bohaterów.
Nie napiszę nic więcej o tej książce. Ją trzeba przeczytać, przenieść się do tej niewielkiej wioski, poznać jej mieszkańców, aby poznać ich przeszłość, dzięki której są kim są.
Serdecznie polecam.

× 1 | link |
@paulaczyta
2023-04-12
7 /10
Przeczytane

Ormiańska wioska w górach i losy jej mieszkańców.

Nieco baśniową, piękne, codzienna, życiowa, pokrzepiającą ludzka historia o tym co zwykle i co codzienne i o ukrytym w tym pięknie.

Mamy tu nawiązaniu do historii Ormian z XX wieku, losowe ludzi. Bardzo wiele różnych bohaterów którzy przybliżają nam ich zwyczaje i życie.

Bardzo codzienna, życiowa książka. Dużo opisów codziennych wydarzeń, rozbudowę opisy postaci, zwykłych ludzi z którymi można się utożsamiacie, elementy folklory.

To piękna historia w której nie brakuje ani spokoju, ani wytrwałości, ani humoru, ani refleksji ani oczywiście miłości. To historia przypominająca by żyć powoli, podnkszaca na duchu, dodającą nadziei.

| link |
@Bibliotekarka_Natalka
2023-06-12
9 /10
Przeczytane
@LiterAnka
2023-04-25
9 /10
Przeczytane
@madalenakw
2023-04-16
8 /10
Przeczytane
@ksiazkiagi
2023-03-30
8 /10
Przeczytane 2023 Posiadam Recenzenckie

Cytaty z książki

Po co płakać, skoro nie unikniesz przeznaczenia? Każdemu pisana swoja śmierć. Jednemu wyłączy serce, nad drugim będzie się pastwić i odbierze mu rozum, a dla niej widocznie zaplanowała zgon z powodu utraty krwi.
Co za różnica, z kim się ożeni? Wszystkie kobiety ze swej natury są fałszywe i niezdolne do szczerych uczuć.
Bez słowa i na zawsze rozpłynęli się w gorących promieniach południowego słońca, oślepiającego swoim złotym blaskiem - niczym monety, którymi Cyganie wykupywali się w dni targowe na mejdanie, gdy złapano ich za rękę przy rytualnym występku kradzieży.
Nie ma znaczenia, że mówią teraz innymi językami i inaczej sie ubierają. W końcu niebo wszędzie jest niebieskie, a wiatr wieje tak samo jak w kraju, w którym poszczęściło ci się urodzić.
Jedynym wytchnieniem w jej beznadziejnej egzystencji stało się czytanie. Przez pierwsze lata, gdy biblioteka stała całkiem pusta, oddawała się swojemu ulubionemu zajęciu przez cały dzień roboczy, bez przerwy.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl