Gdy zaczynałam ją czytać, sama nie byłam pewna czego się po niej spodziewać. W zasadzie nie oczekiwałam od niej niczego. Jest to bardzo przyjemna obyczajówka.
Bohaterowie byli różnorodni i każdy z nich miał swoją pasję, co mi się bardzo podobało. Polubiłam Sarę i już wiem, że koniecznie muszę poznać jej historię.
Fajnym wątkiem było studio tatuaży, który uwielbiam. Z przyjemnością czytałam strony poświęcone mu.
Myśle, że niczego w tej książce nie brakowało. Był humor. Ból. Śmiech. Trudne tematy. Problemy. Spełnianie Marzeń. Wszystko. A końcowa tajemnica Elzy nie zaskoczyła mnie, bo jestem typem osoby, która czyta ostatnie kartki książki i niepotrzebnie sobie spoileruje. Niestety zdarza mi się to, dość często. Czasami trochę się nudziłam i męczyłam. Ale całość jest całkiem dobrą obyczajówką, w której zostały poruszone ważne tematy. (Nie chcę spoilerować, więc nie napiszę jakie).
Jeżeli lubicie tego typu powieści, to Wam polecam🌸 Na pewno będę kontynuować ten cykl, jestem ciekawa historii innych bohaterów.