Poszukując tomiku poezji pasującego do punktu 9 wyzwania na 2024 rok, sięgnęłam po najstarszy zbiór wierszy w mojej bibliotece. „Wieczny wędrowiec” został wydany w Krakowie, w 1926 roku przez Księgarnię „Nauka i Sztuka”. Nic nie wiem o autorze tego tomiku poezji, Jerzym Carmelicie i nie na jego temat nie znalazłam w Internecie. Zaczyna się wierszem „W drodze”:
O! gdyby można zakląć prawdę w słowa,
pieśń gorejącą rzucić w pierś słuchaczy,
aby w nich wiara rozkwitła od nowa…
- świat-by odmłodzon wyglądał inaczej…
Tomik zawiera wiersze napisane między 1912 – 1924 rokiem. Oprócz wierszy zawiera poemat prozą i misterium „Na szlakach wiecznego powrotu”. Według mnie poetę można zaliczyć do kręgu poetów Młodej Polski, świadczy o tym wiersz „Co przeszło raz”:
Co przeszło raz – nie wróci już-
ludzkiego życia, to kolej,
na falach mknąć nieznanych mórz –
Przebolej stratę – przebolej …
Poezją interesowałam się w młodości i wtedy dużo jej czytałam. Teraz wróciłam z przyjemnością do tego tomu i na nowo go odczytałam.
Może ktoś cokolwiek wie o Jerzym Carmelicie?