Kiedy do nas przyjedziesz? Bo potrzebna nam Twoja pomoc! Są jakieś złowróżbne znaki! Nie możemy Ci tego wytłumaczyć w liście. W każdym razie na coś się zanosi, chodzi o czyjąś tajemniczą obecność i chociaż nie wiemy jeszcze co, podejrzewamy, że coś się dzieje! Przyjedź więc do nas jak najprędzej i pomóż nam rozwikłać sprawę bo jesteśmy pewni, że kryje się tu jakaś prawdziwa tajemnica...
Taki list otrzymał James, który opowiada potem niezwykłą historię o przygodzie, jaka spotkała go w domu przyjaciół na Głogowym Wzgórzu.