"Jej lektura [...], owszem, wywołuje uśmiech, ale częściej: nostalgię i poruszenie dramatem tych, którzy tak wiele dali Polsce i którym Polska tak niewiele mogła dać. Jest wciąż w Wiciku ów rzadki w najnowszej literaturze żar miłości do ojczyzny, o którym pisze w przedmowie Wańkowicz. Jest też zachwyt nad pięknem nadberezyńskiej ojczyzny, tak pięknie wyrażony w "modlitwie" Wicika do jego rodzinnej Zielonki. Jest wreszcie polityczne przesłanie powieści - z jej wizją Rzeczypospolitej wolnej i demokratycznej, z profecją Kościka, że "Polska tu wróci w chwale. Wróci nie po majątki tutejszych obszarników, jak agenci sowieccy krzyczą, ale po lud swój, po synów swoich, po naród polski i białoruski"."
Z Posłowia M. Urbanowskiego
Z Posłowia M. Urbanowskiego