Prawda, kłamstwo, miłość, samotność, śmierć to sprawy poważne, to krańcowe punkty, na których rozpięta jest nasza codzienność. Nie spotykamy ich może raz po raz, ale zawsze zakreślają horyzont, w którym ludzka egzystencja jest rozumiana, oceniana, kształtowana. Pojęcia te tworzą swoisty słownik finalny, który wyznacza to, co dla życia graniczne, wiążące, ostateczne jakoś, a o czym da się jeszcze mówić. Słowa te, i to, co się za nimi kryje, a do czego próbuje dotrzeć autor, wyrażają obszar, od którego nie można się oderwać, ani którego nie można zapomnieć, ani też pozostać obojętnym, bo nasyca ważką treścią życie. Nie tylko to intelektualne, ale ? jak pokazano tutaj ? także codzienne.