Przypominamy głośną przed ponad ćwierćwieczem powieść, która odbiła się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale i na świecie (była tłumaczona na kilkanaście języków); książka ta została również przypomniana - zapewne na fali zainteresowania ewangelią Judasza, która ujrzała niedawno światło dzienne - w zeszłym roku w Hiszpanii i we Włoszech. Grzechem byłoby zatem nie przypomnieć Henryka Panasa w Polsce... "Odkrył" Panasa Jarosław Iwaszkiewicz, który pisał m.in. o jego opowieści, że jest "niepospolita" i "stanowi nieoczekiwane zjawisko w naszej literaturze współczesnej".