Problemy, problemy, problemy... Świat był rajem do chwili Upadku, kiedy to posiadacze kodów sterujących ogólnoświatowego programu kontrolnego nazywanego Matką rozpoczęli wojnę domową. Zjednoczone Wolne Stany czuły się bezpieczne dzięki flocie elitarnych smokowców stojących na straży Atlantyku. Wkrótce jednak Nowe Przeznaczenie dowiodło, że ma własne smokowce, i to liczniejsze, wtedy podstawa obrony ZWS przepadła. I tak ZWS znów ma ogromne kłopoty i wszystko wydaje się iść po myśli Nowego Przeznaczenia. Ale to jeszcze nie koniec. Edmund Talbot nigdy tak naprawdę nie studiował zagadnień związanych z bitwami morskimi, ale o wojnach toczonych na lądzie wiedział praktycznie wszystko. A więc, kiedy w chwili porażki przejął dowodzenie flotą ZWS, problemy Nowego Przeznaczenia dopiero się zaczęły. Człowiek, który wywołał wojnę domową – Paul Bowman – nie wie, że jego najbliższa powierniczka jest córką szefa wywiadu ZWS. Megan Travante, przez cztery lata przetrzymywana w jego haremie, właśnie nawiązała kontakt z agentem wrogiego obozu. Oczywiście planuje też zamordować Paula, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. Herzer Herrick, najlepszy żołnierz piechoty ZWS, ma własne problemy. Jako człowiek wszechstronnie uzdolniony doskonale radzi sobie również ze smokami, dzięki czemu zamiast walczyć w pierwszym szeregu bitwy na lądzie, został pierwszym oficerem smoczego skrzydła na smokowcu. Personel zielonych pilotów, niedoszkolonych smoków, świeża załoga pokładowa, najdziwniejsza szefowa na ziemi – i jednocześnie kapitan okrętu – która w połowie jest kotem, to dość problemów jak na jednego człowieka. I wtedy właśnie Herzer dostaje rozkaz, który pogrąży go w jeszcze większych tarapatach. Bitwa smokowców dopiero się zaczyna, z flotami uganiającymi się ze sobą po połowie Atlantyku w grze w kotka i myszkę. Jednak wszystkie koty są po stronie ZWS.