Powieść zupełnie inna niż cały pozostały '' Reymont '', omawiany w szkołach wraz z jego sztandarową powieścią , za którą dorobił się nagrody Nobla . Wielki literacki monument o tytule '' Chłopi '' , pewnie dla niejednego ucznia był koszmarem i śnił mu się po nocach . W powieści '' Wampir '' , chodzi jednak o zupełnie inny koszmar . O koszmar niczym z pisarstwa de Maupassanta . Koszmar w postaci opętania . Bo chyba tak należy nazwać to co stało się z głównym bohaterem , Zenonem . Ale zacznijmy od początku . Zenon jest poetą i chyba jest szczęśliwy . Mieszka sobie w Londynie , w Boarding - House . Mimo specyficznej londyńskiej aury , szczegółowo opisanej przez Reymonta ; '' niskie tunele przywalone mgłą , wszech obecna wilgoć i ciągły brak słońca '' , Zenon nie narzeka . Ma piękną chociaż jeszcze młodziutką narzeczoną Betsy , przychylność jej rodziny , nawet wiecznie strofujących i narzekających ciotek . Ma też oddanego przyjaciela o imieniu Joe . Czego można więcej chcieć ? Wszystko toczy się swoim spokojnym trybem do czasu przyjazdu do Londynu niesamowicie pięknej i równie niesamowicie tajemniczej Daisy , której towarzyszy oswojona czarna pantera Bagh , oraz hinduski jogin Mahatma Guru . Wtedy w mglistym i mokrym Londynie wszystko się zmienia . Obserwujemy jakby dwa przeciwstawne fronty . Z jednej strony po mieście snują się fanatyczni wyznawcy sekt . Przy akompaniamencie werbli kaznodzieja z Kościoła Trwogi zapowiada nadchodzący koniec świata , wzywa do zburzenia miast ...