Elo, elo!
Wychodzicie z założenia, że lepiej ,,podlizać" się wydawnictwu i napisać pozytywną recenzję książki, która kompletnie Wam się nie podobała? Czy stawiacie na szczerość i piszecie negatywne recenzje wtedy, kiedy Wam się powieść nie podobała?
Ja stawiam na SZCZEROŚĆ i nie martwię się reakcją wydawnictwa na negatywną recenzję. Kiedyś byłam "sraj dupa" i przeżywałam to, jak napisałam negatywną recke, ale teraz wiem, że liczy się szczerość!
⭐RECENZJA⭐
Pierwsze spotkanie z pisarzem
@joe_hill przy zbiorze opowiadań "Czarny telefon" niespecjalnie uważam za udane. Nie znalazłam tutaj niczego, co by mi się podobało, co by mnie porwało, co by mnie zaskoczyło. Troszkę jestem rozczarowana, ale widocznie tak musiało być 😜😝🤪 Nie każdy autor będzie porywał danego czytelnika swoim dziełem, więc no 🙈🙊
Może zacznę od języka oraz stylu, które są świetne i dzięki nim właśnie aż tak bardzo nie męczyłam się z książką. Strona uciekała mi za stroną i cieszyłam się, gdy już skończyłam ją czytać. Powieść ma w swoim zbiorze kilkanaście opowiadań. Przypuszczam że powinny one mi się podobać, ale niestety.
Ani nie były jakieś straszne, a tego oczekiwałam.
Ani nie były zaskakujące, szokujące, a na to czekałam.
Ani podczas czytania ich nie było reakcji "wow", "ach", "och".
Niestety tutaj NIC, ale to NIC mnie nie porwało. Przykro mi jest, ale zawsze byłam, jestem i będę szczer...