W ogóle nie przypuszczałam, że przeczytam ją tak szybko! Wszystko za sprawą głównej bohaterki, która od razu skradła moje serce. Doskonale rozumiałam co przechodzi. Jej wstydliwy problem o którym nikomu nie mówiła był mi doskonale znany. Niby z pozoru stanowcza i władcza, lecz jeśli chodziło o jej wnętrze i stosunki damsko męskie, to jej krucha natura nie pozwalała zaprzeczać. Nie zawsze robiła to na co miała ochotę, niemal wmawiając sobie, że ktoś zasłużył, aby dla niego coś zrobiła. Popełniała wtedy wielki błąd, tylko faktycznie samemu ciężko było go dostrzec. Miała brata bliźniaka, który chwytał życie za rogi i korzystał wszędzie, gdzie się dało. Doił rodziców z pieniędzy, podczas gdy ona sama na wszystko chciała zapracować. On zabawiał się z panienkami, a ona pozwalała, by ktoś wykorzystywał ją, choć sama nie czułą przyjemności z tych spotkań. Na domiar złego rodzice wręcz nalegali, by sobie kogoś znalazła, gdyż jej wiek zaczynał być nad wyraz dojrzały. Prowadzili hotel i to właśnie ona miała go po nich przejąć. Kiedy to nastąpiło była dumna i nieco załamana jednocześnie, gdyż nie było nikogo, kto by ją w tym wspierał. Dla jej rodziców liczył się tylko zasobny portfel, więc o takim nominale wyczekiwali dla niej kandydata. Totalnie załamana nie wie co się zaczyna z nią dziać, kiedy na jej drodze pojawia się Nazara. Czuje wszystko pierwszy raz, jakby dotychczasowi partnerzy byli tylko cieniami, które nie potrafili wywołać nawet dreszczy na skórze. Teraz dostrzega, że c...