Wzruszająca i surowa mozaika fotoświadectw, oprawiona w dwa znakomite teksty dwóch znakomitych pisarzy - Ukraina taka, jaka jest i jaka wdziera się w nasze sny. Innej ojczyzny nie mamy, dlatego też ta jest najlepsza. Jurij Andruchowycz Intymna podróż w głąb Ukrainy. Dosłownie, jak w eseju Serhija Żadana i jego obrazie umierającego przemysłowo Donbasu, ale też w sferze duchowej, jak u Tarasa Prochaśki, bezlitośnie rozprawiającego się z powszechnym mitem Ukrainy. Obie podróże odbyć powinien każdy, kto nie zna Ukrainy. Ale może przede wszystkim każdy, kto jest przekonany, że ten kraj zna. Po to, by skonfrontować swoją wiedzę z wizją pióra dwóch ukraińskich pisarzy, zaliczanych do najważniejszych nazwisk dzisiejszej literatury tego kraju. Jest w tym albumie jeszcze trzecia podróż. To zdjęcia. Stanowią osobny opis współczesnej Ukrainy.