Lady Rosamunda Devere to wspaniała partia dla księcia, ani londyńskie gazety, ani członkowie angielskiej arystokracji nie mają co do tego wątpliwości. Wszyscy widzą w niej idealną księżnę, tylko ona nie potrafi wyobrazić sobie siebie w tej roli. Bo czy prawdziwa księżna odwiedziłaby w londyńskim więzieniu - ot tak, dla kaprysu - nieznanego jej mordercę, skazanego na stryczek? I czy pomogłaby mu w ucieczce, nawet jeśli zrobiłaby to z własnej woli?